5/5 - (2 głosów)

Jesienna zaduma

Nic nie mam Zdmuchnęła mnie ta jesień całkiem Nawet nie wiem Jak tam sprawy z lasem, Rano wstaję, poemat chwalę Biorę się za słowa, jak za chleb Rzeczywiście, tak jak księżyc Ludzie znają mnie tylko z jednej Jesiennej strony Nic nie mam Tylko z daszkiem nieba zamyślony kaszkiet Nie zważam Na mody byle jakie Piszę … Przeczytaj wiersz


Jerzy Harasymowicz

Poślę dziewczynie

Poślę dziewczynie torbę pomarańcz Niechaj ich wielki kuliste głowy W Jej drobnych dłoniach radośnie tańczą Taniec ogniście pomarańczowy Taniec ogniście pomarańczowy Poślę dziewczynie kwiaty niedrogie Co zapach ziemi płatkami kryją Rosnące cicho na kopcach mogił Takie nie swoje – jak ja niczyje Poślę dziewczynie na liściach buka Promienie słońca i wiatru zapach Choć długo będę … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Sielanka o domu

A jeśli dom będę miał to będzie bukowy koniecznie Pachnący i słoneczny wieczorem usiądę wiatr gra A zegar na ścianie gwarzy Dobrze się idzie panie zegarze Tik tak tik tak tik tak Świeca skwierczy i mruga przewrotnie Więc puszczam oko do niej dobry humor dziś pani ma dobry humor dziś pani ma Szukam szukania mi … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Kołysanka dla Joanny II

Gdzy śpisz obca lampy światłu W półmroku rozgrzanej pościeli Moje pióro Twoje rysy kreśli słowami tworzonymi pomału Jakże nazwać nad którą sie czuwa Ciepła garść w oprawie uśmiechu Każde słowo innych słów jest echem A z nowymi idzie jak po grudzie Gdy drzwi zostawiasz otwarte Dla szorstkich zapachów drogi Pomna nocy leżących odłogiem I wciąż … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Bar na Stawach

Mistrzowi Harasymowiczowi   Jeszcze się z nocy kołysze miasto 8.15 na Stawach bar bramę otwiera wchodzimy tędy Ja i Hnatowicz Jan Co tu zostało z wierszy Mistrza Klasa robotnicza fasolka z bufetu A smak poranny piwa łapczywie Poznają poematy w beretach Wszedł dzielnicowy krokiem szeryfa Ostro spod dacha popatrzył Nie mieści mu się w głowie … Przeczytaj wiersz


Wojciech Bellon

Confiteor

Bosi na ulicach świata Nadzy na ulicach świata Głodni na ulicach świata Moja wina Moja wina Moja bardzo wielka wina! Zgroza i nie widać końca zgrozy Zbrodnia i nie widać końca zbrodni Wojna i nie widać końca wojny Moja wina Moja wina Moja bardzo wielka wina! Zagubieni w dżungli miasta – moja wina Obojętność objęć … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura

Człowiek Człowiekowi

Człowiek człowiekowi wilkiem Człowiek człowiekowi strykiem Lecz ty nie daj się zgnębić Lecz ty nie daj się spętlić Człowiek człowiekowi szpadą Człowiek człowiekowi zdradą Lecz ty nie daj się zgładzić Lecz ty nie daj się zdradzić Człowiek człowiekowi pumą Człowiek człowiekowi dżumą Lecz ty nie daj się pumie Lecz ty nie daj się dżumie Człowiek … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura

Z nim będziesz szczęśliwsza

Zrozum to, co powiem, Spróbuj to zrozumieć dobrze Jak życzenia najlepsze, te urodzinowe Albo noworoczne, jeszcze lepsze może O północy gdy składane Drżącym głosem, niekłamane Z nim będziesz szczęśliwsza, Dużo szczęśliwsza będziesz z nim. Ja, cóż – Włóczęga, niespokojny duch, Ze mną można tylko Pójść na wrzosowisko I zapomnieć wszystko Jaka epoka, jaki wiek, Jaki … Przeczytaj wiersz


Edward Stachura

Bajka

Jak bardzo wiele mamy lat pod tą leszczyną. Pod tą leszczyną. Ciągłością umęczony świat i czyją winą? Czyją winą? Tak w siebie zapatrzeni przekraczamy nas. Daleko za odległość. Za odległość. Oczom widocznie nadszedł już czas by dojrzeć świata część zaległą. Zobaczył nam się nagle świat: ja ciebie widzę a ty mnie. Och jak niewiele mamy … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Doba

Dwadzieścia cztery smutki, To zwykła nasza doba, I dzień jest nie za krótki, I noc się nam podoba. Deszcz pada nieustanny, I nudny, i nużący, Za oknem chodzą panny, Smucące się niechcący. Za oknem wieczór spływa Po dachach i po rynnach, I ciemność odpoczywa Bezpieczna i bezczynna. Usiądę sam za stołem, Zamyślę się wieczyście O … Przeczytaj wiersz


Jan Brzechwa

dotąd doszliśmy

dotąd doszliśmy. Tu się rozwiązały koniec z początkiem. Przekłady Homera na brzegu siedząc przeglądamy teraz. Nikt nie przypływa po nas. Puste oceany. Spokój gwałtowny. Może to już sierpień. Może strach. Rozegrany przez nas umiejętnie. Jest mi tak jakby już było za późno. Może to sierpień. Ale drzew tu nie ma a sierpień zawsze dojrzewa na … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Noc księżycowa

Błądzimy pośród bezkresów, Wśród niepojętych pustkowi, O, siostry-gwiazdy, nie dalsze Niż człowiek jest człowiekowi. Choć się tak bardzo różnimy, Na wiecznej snu bezgranicy Pomiędzy nami i wami Nie ma, o boskie, różnicy. Po czarnej nocy nieznanej On was rozproszył i nas też … Wysoko czuwa w milczeniu Księżyc spokojny jak pasterz.


Leopold Staff

Pochwała ziemi i prochu

Zrób mi herbatę z wrzosów i mchu, Z koniczyny przydrożnej i mięty, Napijemy się soku ziemi, Napijemy się zaraz, tu, Prosto z jej ust roślinnych, Z korzeni dobroczynnych, U samego źródła snu. Upoi nas wywar podglebny, Poniesie nas morzem traw: Po wzgórzach falujących dokoła Piersią na ziołach Puścimy się wpław. Będziemy płynęli z prochu w … Przeczytaj wiersz


Kazimierz Wierzyński

W Białem

Po ci­chych smre­kach o ciem­nej zie­le­ni kła­dło się słoń­ce zło­ty­mi pla­ma­mi; po­god­ny błę­kit wi­siał po­nad nami pe­łen przy­mglo­nych sło­necz­nych od­cie­ni. W głę­bi wą­wo­zu po zrę­bach ka­mie­ni spie­nio­ny po­tok hu­czał ka­ska­da­mi; cza­sem ktoś krzyk­nął – echo gło­su mami, jak­by z nie­zmien­nych le­cia­ło prze­strze­ni. Cza­sem błą­dzą­cej trzo­dy po ubo­czy spi­żo­we dzwon­ki dźwię­cza­ły w prze­źro­czy; cza­sem wiatr drze­wa … Przeczytaj wiersz


Kazimierz Przerwa-Tetmajer

Jak się te lata mylą

Jak się te lata mylą Ej, biegną jak konie kare. I znów idę z tobą nad Wilią zieleniejącym bulwarem. Wiosna przegląda się w wodzie niczym ty w lustrze weneckim; po moście gołąb chodzi poważnym krokiem niemieckim: gołąb odleci za chwilę, zapleć równiankę wesołą jak horacjańska Fidyle bogom mniejszym niż gołąb. Czemu tak kusi pochyłość? Wergil … Przeczytaj wiersz


Konstanty Ildefons Gałczyński

Nowy Jork

Byłem w Nowym Jorku. Tak, byłem w Nowym Jorku. To naprawdę wielkie przeżycie. Po prostu polecieć i być w Nowym Jorku. Po prostu polecieć i być. Więc byłem w Nowym Jorku. Siedziałem w Nowym Jorku. Taki jak jestem, to byłem i siedziałem. A potem się zmęczyłem i stałem w Nowym Jorku. Stałem w Nowym Jorku … Przeczytaj wiersz


Michał Zabłocki

Ludzie

Szli tędy lu­dzie bied­ni, pro­ści – Bez prze­zna­cze­nia, bez przy­szło­ści, Wi­dzia­łem ich, sły­sza­łem ich!… Szli nie­po­trzeb­ni, nie­przy­tom­ni – Kto ich zo­ba­czy – ten za­po­mni. Wi­dzia­łem ich, sły­sza­łem ich!… Szli ubo­gie­go brze­giem cie­nia – I nikt nie stwier­dził ich ist­nie­nia. Wi­dzia­łem ich, sły­sza­łem ich!… Śpie­wa­li skar­gę byle jaką I umie­ra­li jako tako… Wi­dzia­łem ich, sły­sza­łem ich!… … Przeczytaj wiersz


Bolesław Leśmian

Tęsknota

Ob­ło­ki, co z zie­mi wsta­ją I pły­ną w słoń­ca blask zło­ty, Ach, one mi się być zda­ją Skrzy­dła­mi mo­jej tę­sk­no­ty. Te bia­łe skrzy­dła po­wiew­ne Czę­sto nad zie­mią ob­wi­sną, Łzy po nich spły­wa­ją rzew­ne, Cza­sem i tę­czą za­bły­sną. Gwiaz­dy, co krą­żą w prze­strze­niach Po dro­gach nie­skoń­czo­no­ści, Są one dla mnie w ma­rze­niach Ocza­mi mo­jej mi­ło­ści. Pa­trzą … Przeczytaj wiersz


Adam Asnyk

Ostatnie słowa

Może lepiej że nie zdążyliśmy powiedzieć sobie tych ostatnich słów. Ostatnie słowa mogłyby nas zawieść. Zbyt żywo dotyczyć tematu. Nieostrożne zawadzić mogły o czas przyszły. Przedwcześnie pogrzebać coś w nas. Mogłyby nie mieć nic do powiedzenia Mogłyby mówić ponad wszelką miarę. Powiedzieć do nas o wiele za wszystko. Jak czynny wulkan pod tweedowym niebem. Może … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska