Jesień
Myślałam kiedyś, że szczęście to miłość: Najdroższy uśmiech śród lipowych kwiatów, Cienie na skroniach ku sobie schylonych, Czułość dla świata i błysk z poza światów. Teraz wiem dobrze, że szczęście to cisza, Mężna świadomość, że nic się nie ziści — Szczęście to biały i odludny pokój Z oknem wpatrzonem w chaos zwiędłych liści.