Murzynek Bambo w Afryce mieszka,
czarną ma skórę ten nasz koleżka.
Uczy się pilnie przez całe ranki
Ze swej murzyńskiej pierwszej czytanki.
A gdy do domu ze szkoły wraca,
Psoci, figluje – to jego praca.
Aż mama krzyczy: „Bambo, łobuzie!’
A Bambo czarną nadyma buzię.
Mama powiada: „Napij się mleka”
A on na drzewo mamie ucieka.
Mama powiada: „Chodź do kąpieli”,
A on się boi że się wybieli.
Lecz mama kocha swojego synka.
Bo dobry chłopak z tego murzynka.
Szkoda że Bambo czarny, wesoły
nie chodzi razem z nami do szkoły.