Liryczna
Tu łapy jodeł drżą na wietrze, tu ptaki szczebiocą trwożnie – żyjesz w zaczarowanym, dzikim lesie, stąd uciec już nie można. Niech czeremcha, jak bielizna na wietrze schnie, niech jak deszcz opadają bzy. Ja i tak stąd zabiorę cię do pałacu, gdzie grają fujarki. Twój świat czarownicy na tysiące lat schowali przede mną i światem … Przeczytaj wiersz