List do pewnej paryżanki
Chętnie bym z Panią pochodził Po wiosennym Panamie, Odrodziłby mnie, odmłodził Pierwszy paryski kamień. Chętnie bym z Panią postał Przy byle wystawie modnej, Szczęśliwy, że mi los dał Znów stać na nogach swobodnie. Chętnie bym z Panią posiedział Gdzieś w knajpce na bulmiszku, Wypiłbym kilka kieliszków… Czego? Już ja bym wiedział. Chętnie bym z Panią … Przeczytaj wiersz