Twoja ocena

Rozmowa oczu

Bezdomni z niespełnioną pieszczotą wśród obojętnych stolików i ludzi Biedniejsi o ławkę pod zielonym drzewem którą zabrał mróz Płonącymi oczami mówimy sobie rzeczy nieogarnięte słowem Nurzam się w mowie twych oczu jak trzmiel kosmaty we wrzosie Czuję jak pęcznieją wargi a spragnione palce rąk miłych szukają Jak bezwolnieje ciało i nie broni oczom twoim rozbierać … Przeczytaj wiersz


Małgorzata Hillar

Prośba do macierzanki

Dni są powolne jak rude mrówki niosące na grzbiecie upalny ciężar lata Nisko nad ziemią pali się fioletowym płomieniem macierzanka Z czołem przyciśniętym do niej proszę Nie przekwitaj jeszcze Już niedługo on powróci i wśród twoich gorących kwiatów poda mi wargami rozkołysany świat


Małgorzata Hillar

Zakochana

Idzie ulicą jakby tańczyła na baletowym popisie Uśmiecha się do dziecka w wózku do wróbla który stracił ogon Te kropki na sukience myśli mają kolor jego oczu Od rana powtarza najmilsze imię i wychodzi z domu w jednej pończosze


Małgorzata Hillar

Źródło nocy

Mówił Twoja skóra delikatny puch pisklęcia Złote mlecze moich zmroków Źródło nocy źródło ognia Twoja skóra śpiewająca w moich dłoniach Chciałbym ją zedrzeć z ciebie żeby nie widzieć jak się w nią zawijasz szczelnie jak się w niej ukrywasz


Małgorzata Hillar

Jak słońce

Mieszkasz we mnie jak w zamkniętym koszu do którego nie mogę zajrzeć a przecież to ja pozwoliłam ci tam zamieszkać Stałeś się niezależny i nieustępliwy Proszę Wyprowadź się ciasno mi z tobą Zostajesz wbrew mojej woli Rozpychasz mnie małymi piętami małymi łokciami Zamieniasz bez mojej zgody bez mojego udziału w pękatą butlę W nocy z … Przeczytaj wiersz


Małgorzata Hillar

Wspomnienie twych rąk

Kiedy wspomnę pieszczotę twych rąk nie jestem już dziewczyną która spokojnie czesze włosy ustawia gliniane garnki na sosnowej półce Bezradna czuję jak płomienie twoich palców zapalają szyję ramiona Staję tak czasem w środku dnia na białej ulicy i zakrywam ręka usta Nie mogę przecież krzyczeć


Małgorzata Hillar

O sowie

Zziębnięci pod przydrożną kapliczką w noc kiedy fiołki z zimna dygocą zawijali się szczelnie ciepłem swoich ramion Wiatr strącał im na głowy gwiazdy które osiadały we włosach jak szron Zazdrościli Matce Boskiej patrzyła słuchała wyszła z kapliczki iść im ze sobą kazała poszli prze rowy kaczeńców żółtych pełne przez płoty z księżycowego drutu nad zielony … Przeczytaj wiersz


Małgorzata Hillar

Pocałunki

Pocałunki ukryte w granatowym krzaku w koszu deszczu Cicho Ktoś idzie Serce Ciemnej Bramy Zmiłuj się nad nimi Pocałunki krople słońca nieskończoność pachnie macierzanką Pocałunki gorące skrzydło ognia im uległe powietrze noc dzień Poza nimi nie ma ani ziemi ani nieba ani samotności Pocałunki puch topoli Śpij spokojnie Jestem z tobą Będę z tobą gdy … Przeczytaj wiersz


Małgorzata Hillar

Twoje ręce

Twoje ręce bezpieczna kryjówka dla mojej głowy schronisko przed ciemnością rozścielające ciepłą pościel podające dzban z gorącym mlekiem pożądania Twoje ręce pełne żaru przynoszące słońce żółtą dynię w nich dojrzewają winogrona moich piersi Twoje ręce ciepłe gniazdo dla zmarzniętych stóp lampa czuwająca w nocy złota miska czułości im powolne moje ciało Twoje ręce przeprowadzające przez … Przeczytaj wiersz


Małgorzata Hillar

Myślałam że będę mówić

Myślałam wreszcie będę mówić Tyle się we mnie słów zebrało Tyle słów dojrzałych i twardych jak ziarnka żyta cierpkich jak gruszki polne aksamitnych jak pszczoły Myślałam dam ci moje słowa cóż z nimi zrobisz ale kiedy otworzyłam usta zamknąłeś je swoimi wargami Cofnęły się słowa moje schowały się we mnie jak ptaki lękliwe Teraz już … Przeczytaj wiersz


Małgorzata Hillar

My z drugiej połowy XX wieku

My z dru­giej po­ło­wy XX wie­ku roz­bi­ja­ją­cy ato­my zdo­byw­cy księ­ży­ca wsty­dzi­my się mięk­kich ge­stów czu­łych spoj­rzeń cie­płych uśmie­chów Kie­dy cier­pi­my wy­krzy­wia­my lek­ce­wa­żą­co war­gi Kie­dy przy­cho­dzi mi­łość wzru­sza­my po­gar­dli­wie ra­mio­na­mi Sil­ni cy­nicz­ni z iro­nicz­nie zmru­żo­ny­mi ocza­mi Do­pie­ro póź­ną nocą przy szczel­nie za­sło­nię­tych oknach gry­zie­my z bólu ręce umie­ra­my z mi­ło­ści


Małgorzata Hillar