Źródło nocy

Małgorzata Hillar

Mówił

Twoja skóra

delikatny puch

pisklęcia

Złote mlecze

moich zmroków

Źródło nocy

źródło ognia

Twoja skóra

śpiewająca

w moich dłoniach

Chciałbym ją

zedrzeć z ciebie

żeby nie widzieć

jak się w nią

zawijasz szczelnie

jak się w niej

ukrywasz

Twoja ocena
Małgorzata Hillar

Wiersze popularnych poetów

Czas

Kie­dy po wło­sach krę­te pło­my­ki wiją się po­śpiesz­ne i iskra wzrok wy­pa­la, czo­ło w sieć za­mie­nia, twe ręce prze­ora­ne ogrom­nym po­wie­trzem ku­li­stym bar­dzo – drżą. Za oknem jak kra­wę­dzią dwu od­mien­nych świa­tów jest ciem­na po­goń pla­net, mil­cze­nie ka­mie­nia i nie­bo dy­miąc głu­cho pły­nie cie­niem stat­ku,…

U kresu

Wśród lęku i podejrzeń, z zamętem w myślach, z trwogą w oczach, rozpaczliwie szukamy jakichkolwiek sposobów, aby uniknąć oczywistej grozy, która jest tuż przed nami. A jednak się mylimy: nie ma jej na drodze. Wieści kłamały (a może ich nie było albośmy ich nie pojęli)….