Prośba do macierzanki

Małgorzata Hillar

Dni są powolne

jak rude mrówki

niosące na grzbiecie

upalny ciężar lata

Nisko nad ziemią

pali się

fioletowym płomieniem

macierzanka

Z czołem przyciśniętym do niej

proszę

Nie przekwitaj jeszcze

Już niedługo

on powróci

i wśród twoich gorących kwiatów

poda mi wargami

rozkołysany świat

Twoja ocena
Małgorzata Hillar

Wiersze popularnych poetów

Rozgrywamy się na kanwie języka

Rozgrywamy się na kanwie języka, którego ktoś nas kiedyś, na nieświadomce, korzystając z tego przerażającego ontologicznie czasu, jakim jest dzieciństwo, nauczył – to rodzi niebywałe pokłady epifanii samotności. Przynajmniej u…

Legenda pierwszej miłości

Ja ją kochałem, tak mi się zdaje, Bo cudną była w szesnastej wiośnie: Umiała patrzeć na mnie mołośnie I rwać mi serce w nadziemskie kraje. A więc w jej oczach…

Zmarłej dziewicy

Zasnęła cicho i nic jej nie zbudzi: Ani płacz siostry, ani matki łkanie, Ani gwar obcych a ciekawych ludzi, Co otoczyli śmiertelne posłanie; Już jej dosięgnąć boleść nie jest w…