Jednemu zima – arak, poncz błękitnooki
*** Jednemu zima – arak, poncz błękitnooki, Drugiemu – grzane wino z wonnym cynamonem, A trzeciemu okrutnych gwiazd słone wyroki Sądzono pod pułapem dźwigać okopconym. Odrobina ciepłego pomiotu kurzego I baraniego ciepła nie wiadomo po co: Wszystko oddam za życie – niech go tylko strzegą – Przy siarkowej zapałce ogrzałbym się nocą. Popatrz: z glinianym … Przeczytaj wiersz