Instrukcja obsługi

Karol Maliszewski

Co z nią zrobić? Też jest śmiertelna,
błyszczy na mrozie, idzie do „Tesco”
ogrzać się, ukraść, ukradkiem wychylić,

małe, drobne ciepło, grudka dwunożnej soli,
nikogo nie obchodzi, nawet nie zaboli.

(Tak jakbym był z wierzchu,
chwilowo wypchnięty na sam środek
sceny, mam mówić w imieniu,
bulgotać razem z lawą, pełznąć
i pisać; kronika gatunku?)

Śmiertelna świadomość,
więc wepchnąć w nią najwięcej,
zostawić zagadki, zaszyfrować rozpacz,

do śmierci mieć upodobanie, do miłości.
To z nią zrobić!

Twoja ocena
Karol Maliszewski

Wiersze popularnych poetów

Nocą umówioną

Nocą umówioną, nocą ociemniałą Przyszło do mnie ciszkiem to przychętne ciało. Przyszło potajemnie — w cudnej bezżałobie, — Było mu na imię tak samo jak tobie… Zajrzało po drodze w przyszłość i w zwierciadło, — Na pościeli zimnej obok się pokładło, — Dla mnie się…

Do dzieci

O wy, co wszystkie porzuciwszy względy, Za cackiem bieżyć gotowi w zapędy, Za cackiem, które zbyt wysoko leci, Bajki wam niosę, posłuchajcie, dzieci. Wy, których tylko niestatek żywiołem, Co się o fraszki uganiacie wspołem, O fraszki, których zysk maże i szpeci, Bajki wam niosę, posłuchajcie,…

z dziurawego dachu

takiemu jednemu, wymyślonemu. z dzieciństwa tylko ty potrafiłeś tak mówić, że mogłem cię słuchać przez kilka paczek papierosów, chociaż nie paliłem. gdy kładłeś łyżkę na stole rozstępowały się ściany i głos słyszałem metaliczny, z nutą ciemnych odmętów morza. i głos mówił do mnie: to kpiarz i…