Rozdzielczość

Tomasz Pułka

a wszystko wskazywało jakby uniesionym palcem
morze pełne sensu wylewa za burtę wyobraźni

to tutaj dwa dystychy znaczą więcej niż wyż
sumiennie biorący w panowanie granice

markowane seksem jaźni rosnących w nagim
lesie gdzie moja ręka sięga po owoc tam twoje

usta napoczynają północ gdzie słyszę wyraźnie
szum krwi w muszli tam twoje „wyszli” w stosunku

do gości gdzie „gdzie” zgubione jak część garderoby
tam twoje spojrzenie myje łzami groby i wreszcie

gdzie łupina jak łódź szuka martwych portów tam
twoja uwaga kreśli trwanie nurtu przedmiotu

2/5 - (1 głosów)
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów