Rozdzielczość

Tomasz Pułka

a wszystko wskazywało jakby uniesionym palcem
morze pełne sensu wylewa za burtę wyobraźni

to tutaj dwa dystychy znaczą więcej niż wyż
sumiennie biorący w panowanie granice

markowane seksem jaźni rosnących w nagim
lesie gdzie moja ręka sięga po owoc tam twoje

usta napoczynają północ gdzie słyszę wyraźnie
szum krwi w muszli tam twoje „wyszli” w stosunku

do gości gdzie „gdzie” zgubione jak część garderoby
tam twoje spojrzenie myje łzami groby i wreszcie

gdzie łupina jak łódź szuka martwych portów tam
twoja uwaga kreśli trwanie nurtu przedmiotu

Twoja ocena
Tomasz Pułka

Wiersze popularnych poetów

Cień nad granicą

Na czesko niemieckiej granicy, gdy tylko kończy się dzień, widują strwożeni celnicy wlokący się smętnie cień… Wiatry w zaroślach jęczą i mrok jest i nocny chłód cień snuje nicią pajęczą…

Gad

Szła z mlekiem w piersi w zielony sad, Aż ją w olszynie zaskoczył gad. Skrętami dławił, ująwszy w pół, Od stóp do głowy pieścił i truł. Uczył ją wspólnym namdlewać…

List

Kiedy umrę napisz mi list. Długi list – jak świat nieobeszły. Napisz jak w życiu umierasz. Jak poetom zbiory wierszy tego lata przeszły. Jak otwierasz widoki przez okno. Czy zapinasz…