Nieostrożni

Jerzy Zagórski

Narzeczona i narzeczony
Niech nie jadą koleją w dwie strony,
Bo pociągi nie wloką przez ziemię
Zamieszkałą przez zalotne plemię.
Są po drodze stacje i przystanki,
Są wieczory, noce i poranki.
Pociąg w polu przystanie czasem,
Czasem coś go zatrzyma w lesie.
W polu różnie bywa z popasem,
A po lesie echo się niesie
I powoli rosnąć zaczyna
Napełniona przestrzenią szczelina.

Niechaj dwoje ludzi zapamięta,
Kiedy ruszą w dalekie podróże:
Bruzda rośnie w autach, na okrętach
I jest murem samolotom w chmurze,
I nie zawsze trafią z powrotem
Do chwili tamtych, zgubionych w przestrzeni,
Rozdzieleni kół, śmigieł obrotem
Lub smugami pędnych płomieni.

Ale jest jeszcze inny sposób
Wędrowania, co nie oddala
Dwojga w sobie tonących osób
Jak podwójnie spiętrzona fala.
Lunatyczna to tajemnica:
Okiełznanie srebrnego promienia,
Odbijanie od tarczy księżyca
Posłanego sennego marzenia.
Są spojrzenia dalsze niż pogoń
Świateł, które grzęzną wśród ciemności,
Tylko bilet płaci się drogo:
Jawą dni, niepokojem wieczności.

Twoja ocena
Jerzy Zagórski

Wiersze popularnych poetów

Chcąc wyjechać do Austrii

Chcąc wyjechać do Austrii a może i nie chcąc, wybrałem się pociągiem aż do Jarocina, ale przespałem Jarocin, wysiadłem cokolwiek dalej, wschodziło właśnie słońce, siąpił właśnie deszcz. Jakaś mała miejscowość; łaziłem po pustych torach w czarnym płaszczu, jak gdybym przynosił tu dżumę. Lecz nikt mnie…

Dwa psy

„Dlaczego ty śpisz w izbie, ja marznę na mrozie?” Mówił mopsu tłustemu kurta na powrozie. „Dlaczego? Ja ci zaraz ten sekret wyjawię — Odpowiedział mops kurcie — ty służysz, ja bawię.”

Dzikie gęsi

Nie musisz być dobra. Nie musisz iść na kolanach sto mil przez pustynię, pokutując. Wystarczy jeżeli pozwolisz zwierzątku twego ciała kochać, co pokochało. Mów mi o twojej rozpaczy, ja opowiem moją. A tymczasem dalej trwa świat. Dalej słońce i przezroczyste kamyki deszczu suną przez krajobrazy,…