Próba zazdrości

Marina Cwietajewa

Jak się panu żyje z inną?
Łatwiej, prawda? Pchnięcie wiosła
I — od brzegu! Z oczu zginął!
Szybko fala pamięć zniosła

O mnie, pływającej wyspie?
(O, nie po wodach — po niebie!)
Dusze, dusze! — siostry wyście,
Warn — miłośnicami nie być!

Jak się żyje ze zwyczajną
Żoną? Świat — bez bóstwa — lepszy?
Królową z tronu strącając
(Samemu się go wyrzekłszy),

Jak się żyje — krząta — troszczy —
Dobiera się w korcu maku?
Myto wiecznej trywialności
Jak się płaci, mój biedaku?

„Konwulsji szarpiących tętno —
Starczy! Dom wynajmę nowy”.
Jak się panu żyje z jedną
Z wielu — memu wybrańcowi!

Swojskie jadło, święty spokój —
Tak? — Triumfu nie powstrzymuj!
Tylko… jak się panu z kopią
Żyje — któryś deptał Synaj!

Jak się panu żyje z obcą,
Z tutejszą, rajsko-pierwotną?
Jowiszowej lejcy chłostą
Nigdy czoła wstyd nie dotknął?

Jak się żyje — wstaje — wiedzie —
Śpiewa w chórze rannych ptaków?
Ból sumienia — rany wiecznej —
Jak się znosi, mój biedaku?

Jak też żyje się z towarem
Rynkowym? Marże — niemałe!
Po marmurze z gór Karrary
Jak się panu żyje z miałem

Gipsowym? (Wykuty w bryle
Bóg — i znów skruszony do cna!)
Jak się panu żyje z byle
Jaką — któryś Lilith poznał!

Nowalijką sezonową
Sytyś pan? Gdy czary prysły —
Jak się żyje z tuzinkową,
Ziemską, bez szóstego zmysłu?

No, szczerze: więc jednak szczęście?
Nie? W zapaści bez głębiny —
Jak się żyje, miły? Ciężej?
Czy tak samo — jak mnie z innym?

tłumaczenie Wiktor Woroszylski

Twoja ocena
Marina Cwietajewa

Wiersze popularnych poetów