Łzy

Marina Cwietajewa

Łzy? Płaczemy w ciemnym przedpokoju,
W którym nikt kandelabra nie zapalił;
Płaczemy o tym, że na sąsiednim dachu
Śnieg się stopił.

Płaczemy o młodych, o wiosennych brzozach,
O niemilknącym dzwonie w cieniu,
Płaczemy jak dzieci, o wszystkich odgłosach
W majowym dniu.

Drogę łzami tylko oznaczamy
W urzeczonym świecie, nie znaczonym losami..
I nad zmarzniętym kotkiem rozpaczamy
Jak nad nami.

Wszystko zabrano – i spokój, i milczenie.
Kochany, z serca dużo wziąłeś!
Ale nie umiałeś zabrać na pożegnanie
Kilku zaledwie łez.

tłumaczenie Ryszard Mierzejewski

Twoja ocena
Marina Cwietajewa

Wiersze popularnych poetów

Wieczory

Nie wystarczy nas na to milczenie i płacz za umarłym czasem. Rosną na ścianie, w ogień schodzą cienie. Obce przeszły, zostały nasze. Jak zwierzęta łaskawe u ognia mrucząc otulą nas…

one

Bawiły ją i zaskakiwały, bądź to czytając na głos urywki rozdziałów, bądź to opowiadając różne historyjki, rozwiązując szarady, wpadając na nią znienacka w przebraniu różnych zwierząt i historycznych postaci. Pełne…

Aż po grób

Jeśli kochasz mnie jesteś jak aksamit Tulisz się przez sen myślisz pożądaniem Wiesz czego chcę nim sama o tym wiem Nie okłamiesz mnie Na nic nie żal ci aż uwierzę…