Łzy

Marina Cwietajewa

Łzy? Płaczemy w ciemnym przedpokoju,
W którym nikt kandelabra nie zapalił;
Płaczemy o tym, że na sąsiednim dachu
Śnieg się stopił.

Płaczemy o młodych, o wiosennych brzozach,
O niemilknącym dzwonie w cieniu,
Płaczemy jak dzieci, o wszystkich odgłosach
W majowym dniu.

Drogę łzami tylko oznaczamy
W urzeczonym świecie, nie znaczonym losami..
I nad zmarzniętym kotkiem rozpaczamy
Jak nad nami.

Wszystko zabrano – i spokój, i milczenie.
Kochany, z serca dużo wziąłeś!
Ale nie umiałeś zabrać na pożegnanie
Kilku zaledwie łez.

tłumaczenie Ryszard Mierzejewski

Twoja ocena
Marina Cwietajewa

Wiersze popularnych poetów

elegia na odejście butów

każdy człowiek jest osobnym narodem. mówisz – masz zakrwawione ręce. walczymy, obrona trwa i będzie trwała aż skończy się słońce. wypali i schowa pod powiekami. tymczasem można by przecież zdjąć z głowy kapelusz i przyjąć kulę, ukłonić się w podzięce za to, że jutro w…

rezydencja

Przez całą noc olbrzym kiwał się przy bankomacie. Nie mogłam spać i kibicowałam mu z okna. W programie przyrodniczym o mątwach cytowano amerykańską poezję: „Morze północne nigdy nie zasypia”. Założyłam buty i poszłam na plażę. Sprzedawca bursztynów piekł kiełbaskę nad małym ogniskiem przy wydmach. Nasze…

Italiam! Italiam!

1 Pod latyńskich żagli cieniem, Myśli moja, płyń z aniołem, Płyń, jak kiedyś ja płynąłem: Za wspomnieniem – płyń spomnieniem…   2 Dookoła morze – morze – Jak błękitu strop bez końca: O! przejasne – pełne słońca. Łodzi! wioseł!… Szczęść ci, Boże…   3 Płyń…