Pogrzeb komara
Coś tam w lesie stuknęło, coś tam w lesie huknęło, a to komar z dęba spadł, złamał sobie krzyża skład. Potłukł sobie i głowę o konary dębowe, potłukł sobie i ciemię, gdy tak gruchnął o ziemię. Mucha wraz nadleciała i komara pytała — czy nie trzeba doktora, albo księdza przeora. Nie trzeba mi doktora, ani … Przeczytaj wiersz