na dworcu, specjalne potrawy dla ubogich
tymczasem w paczkach Ruffles, Cheetos i Fritos
ukryte są pieniądze. tymczasem w Rynku
trwa budowa pomnika Mickiewicza ze spinaczy
i z sera. posłańcy rozwożą tramwajem
zaszyfrowane dyspozycje w spętanych
sznurkiem choinkach. dużo gwiazd z ogonami,
wydzielony pas ruchu na niebie: krowy
Apokalipsy. & boże krówki w kuloodpornej chitynie.
weź przestań, warczy Pierwszy Sekretarz
z telewizora, krowy racicami tratują mu krawat –
to już nawet nie jest wiersz. to retoryka
i histeria. tymczasem wieść niesie
że stary Jonatan Swift żyje. z okna
wynajętego pokoju zapuszcza sąsiadkom żurawia
w skrzynki z ziemią, rano schodzi pomiędzy
Liliputów, kupuje butelkę piwa Okocim, upija
po trochu przez cały dzień. nalewa mi do szklanki
i opowiada dowcip: Adam Wergiliusz urodzony
w Wigilię jako Wigiliusz. ot, metafizyczny
żart… mnie tam do śmiechu nie bardzo.
Wiersze popularnych poetów
Rozmowa z kamieniem
Pukam do drzwi kamienia. – To ja, wpuść mnie. Chcę wejść do twojego wnętrza, Rozejrzeć się dokoła, Nabrać ciebie jak tchu. – Odejdź – mówi kamień – jestem szczelnie zamknięty. Nawet rozbite na części Będziemy szczelnie zamknięte. Nawet starte na piasek Nie wpuścimy nikogo. Pukam…
Wołanie w nocy
Wiersze te, napisane między jednym A drugim Wstrząsem, w dniach konania Największej w Europie Gminy Żydowskiej Między końcem lipca a wrześniem 1942, Poświęcam ludziom, o których mogłem się Oprzeć w godzinach zawiei i kompletnego chaosu. Tym nielicznym, którzy umieli w wirze zdarzeń, W tańcu przypadku…