Wigilia

Miłosz Biedrzycki

na dworcu, specjalne potrawy dla ubogich
tymczasem w paczkach Ruffles, Cheetos i Fritos
ukryte są pieniądze. tymczasem w Rynku
trwa budowa pomnika Mickiewicza ze spinaczy
i z sera. posłańcy rozwożą tramwajem
zaszyfrowane dyspozycje w spętanych
sznurkiem choinkach. dużo gwiazd z ogonami,

wydzielony pas ruchu na niebie: krowy
Apokalipsy. & boże krówki w kuloodpornej chitynie.
weź przestań, warczy Pierwszy Sekretarz
z telewizora, krowy racicami tratują mu krawat –
to już nawet nie jest wiersz. to retoryka
i histeria. tymczasem wieść niesie
że stary Jonatan Swift żyje. z okna

wynajętego pokoju zapuszcza sąsiadkom żurawia
w skrzynki z ziemią, rano schodzi pomiędzy
Liliputów, kupuje butelkę piwa Okocim, upija
po trochu przez cały dzień. nalewa mi do szklanki
i opowiada dowcip: Adam Wergiliusz urodzony
w Wigilię jako Wigiliusz. ot, metafizyczny
żart… mnie tam do śmiechu nie bardzo.

Twoja ocena
Miłosz Biedrzycki

Wiersze popularnych poetów

Zaklęcie

Piękny jest ludzki rozum i niezwyciężony. Ani krata, ni drut, ni oddanie książek na przemiał, Ani wyrok banicji nie mogą nic przeciw niemu. On ustanawia w języku powszechne idee I…

Jesień

Zabieramy się do opisu jesieni. Pedantycznie. Liść po liściu. Kolor po kolorze. Męka mgły na krzyżu. Mży twój głos do mnie. Plącze się wokół nas temat. Pożółkły szelest melodii. Zakochani…

Lokomotywa

Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa: Tłusta oliwa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha: Uch – jak gorąco! Puff…