Jazda

Miłosz Biedrzycki

lód skuł zwrotnicę i koła tramwaju
worały się w zamarzniętą ziemię obok torów
i musiałem obchodzić piechotą przez Azory
i nie paliły się lampy na wiadukcie i ciemność
wsysała w siebie dźwięk – pociąg
przetoczył się bezszelestnie jak ćma, blisko,
prawie poczułem jak ociera mi się o skórę

i jeszcze śniło mi się że zasnąłem
i we śnie grałem na saksofonie. i
że się budzę, pełen zapału, jadę do A.
zapytać czy nie sprzedałby mi saksofonu
i okazuje się (we śnie) że wyprowadził się od matki
i ma własne mieszkanie, i mówi że nie
bo znów zaczął ćwiczyć i chce wrócić do grania.

i przychodzą nasi koledzy, i płynie
przez nas potężna muzyka. na drugi dzień
jadę do A. i wcale nie wygląda na kogoś
kto ma zamiar wyprowadzić się od matki
i przychodzą nasi koledzy i tępo patrzą się
w dym z papierosów. przez chwilę narzekamy
na drożyznę i tramwajem wracam do domu.

Twoja ocena
Miłosz Biedrzycki

Wiersze popularnych poetów

Wół minister

Kiedy wół był ministrem i rządził rozsądnie, Szły, prawda, rzeczy z wolna, ale szły porządnie. Jednostajność na koniec monarchę znudziła; Dał miejcs wołu małpie lew, bo go bawiła. Dwór był kontent, kontenci poddani – z początku; Ustała wkrótce radość – nie było porządku. Pan się…

Do Pana Ignacego

Mój Ignacy, Któż bez pracy Zyskał szczęście I zamęście? Dworów łgarstwo I handlarstwo Wszystko w czasie Tam uda się, Gdy kto szczerze Rzeczy bierze, Mocnie ima, Co raz trzyma. Nasz los igra: Ten, co wygra, Rzeczy mierzy, A nie wierzy. Trwałość, żywość, A cierpliwość, To…

Po śmierci

W przestworów niepokoje Chmur spodem, niebios dnem Lecimy obydwoje Pośmiertnym gnani snem. — „Czy widzisz drogę pylną?“ — — „Stóp czyichś widzę ślad…“ Tak śpieszno nam i pilno Zobaczyć inny świat!… — „Znasz nicość, mgłą topazu Przelśnioną tu i tam?…“ — „Znam dziwnie i odrazu,…