Do Czesława Miłosza

Zbigniew Herbert

1

Nad Zatoką San Francisco – światła gwiazd
rankiem mgła która dzieli świat na dwie części
i nie wiadomo która lepsza ważniejsza a która jest gorsza
nawet szeptem pomyśleć nie wolno ze obie są jednakowe

2
Aniołowie schodzą z nieba
Alleluja
kiedy stawia
swoje pochyłe
rozrzedzone w błękicie
litery

Twoja ocena
Zbigniew Herbert

Wiersze popularnych poetów

Pijaństwo

„Skąd idziesz?” „Ledwo chodzę”.”Słabyś?” „I jak jeszcze. Wszak wiesz, że się ja nigdy zbytecznie nie pieszczę, Ale mi zbyt dokusza ból głowy okrutny”. „Pewnieś wczoraj był wesół, dlategoś dziś smutny. Przejdzie ból, powiedzże mi proszę, jak to było? Po smacznym, mówią, kąsku i wodę pić…

ONE

Różowe koty pojawiły się w marcu i trzeba je było „łapać”. Byliśmy posłuszni. Salowa mówiła, że to normalne w tym wieku. Aparat słuchowy piszczał jak krewetka. Ta druga kobieta bała się nawet kroków. Teraz ściska w ręku pluszową wiewiórkę. Nasza się jeszcze sama odwraca, kiedy…

Ballada

Zębate mury zamków na złotych murach skał, w dal… na zielonym niebie puszysty sztandar drżał… W dal na zębatych murach flet tęsknie głosem wił, snom młody rycerz składa! całopalenie krwi. Na pudlu mchów błękitnych, niebieskich, białych chmur wysypał rojem złotym – płomieniem uczuć wór. Na…