Biedronka

Adam Ważyk

Kudłaty chłopiec w obszarpanej kurcie
długiej do kolan z szerokim rękawem
rudy jak pożar powoził i batem
wywijał krzycząc na ospałe konie
Dyliżans jechał lasem śpiewającym
to przejaśniało się w nim to ściemniało
mnóstwo zapachów polnych i żywicznych
wchodziło oknem Podróżni usnęli
W kąciku spala Rozyna Liliowy
jak muszla piaski kapelusz ze wstążka
pud szyję spadał na bok nie spadając
suknia jej miała siedem falban każda
coraz to węższa spod siódmej wyjrzały
nogi w pończochach z popielatej wełny
Czerwona w czarne kropki boża krówka
szła po bezdrożach pelerynki naraz
dwie pary skrzydeł otwarłszy frunęła

Twoja ocena

Mało śpię (cover)

Mało śpię i czytam Czesława Miłosza albo „Księgę Eklezjastesa” (takie chrześcijańskie dzieło). Na prawo ściana odlana z betonu, za tą ścianą pokój, za pokojem dom, za domem las, aż do…

Lokomotywa

Stoi na stacji lokomotywa, Ciężka, ogromna i pot z niej spływa: Tłusta oliwa. Stoi i sapie, dyszy i dmucha, Żar z rozgrzanego jej brzucha bucha: Uch – jak gorąco! Puff…

kolęda

W pudełku pod schodami już coś się zalęgło. Nocą miasta spiskują przeciw nam. Od soboty nie śpię – mówię. Chyba nie muszę mówić, jak to u mnie wygląda. Słyszysz? To…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci