Twoja ocena

Sejm

Prawo! Prawo! Jeszcze prawo! Jakby z nieba lecą żwawo; Gdy schowamy je w pamięci, Będziem żyli jakby święci. Ale zawsze w praw dodatku Jedna piosnka: Zapiać, bratku! Więc możemy być świętymi, Lecz świętymi tureckimi.


Aleksander Fredro

Żona

Mądra żona – za nos wodzi Spokojności – piękna szkodzi, Brzydka – wkoło straszy ludzi, Głupia – prędko męża znudzi. – Jeśli środek dobry wszędzie, Więc i w żonie dobrym będzie: Niech ma rozum dla kobiety, Nie szukając z dzieł zalety, Grzeczna, miła i przystojna, Ani sknera, ani hojna, Nie mruk i nie rezolutna, Nie … Przeczytaj wiersz


Aleksander Fredro

Zysk i strata

Ażeby dostać kawałek kiełbasy, Zgodnym sposobem wziął chłopiec trzy basy. Ledwie się strzepnął i skarbem nabytym Łzy ocierając, powąchał go przy tym, Biegnie ze szkoły wygłodniały żaczek: – Stój! – krzyczy – nie jedz, odkupię przysmaczek. – Mądryś! – odpowie właściciel kiełbasy – Dopiero za nią dostałem trzy basy. – Dajże mi pięć, a daj … Przeczytaj wiersz


Aleksander Fredro

Baśń o trzech braciach i królewnie

Mrok wieczorny, – babcia siwa przy kominku głową kiwa. Nos jak haczyk, – okulary, Coś tam mruczy babsztyl stary. Snuje bajdy niestworzone, O królewnie Pizdolonie, O trzech braciach jak niewielu, O matuli ich z burdelu, Opowiada stare dzieje… A na dworze wicher wieje. Siądźcie społem panny, smyki, Młodojebce, stare pryki I nadstawcie dobrze uszy! Choć … Przeczytaj wiersz


Aleksander Fredro

Bajeczka o osiołku

Osiołkowi w żłoby dano, W jeden owies, w drugi, siano. Uchem strzyże, głową kręci. I to pachnie, i to nęci. Od któregoż teraz zacznie, Aby sobie podjeść smacznie? Trudny wybór, trudna zgoda – Chwyci siano, owsa szkoda. Chwyci owies, żal mu siana. I tak stoi aż do rana, A od rana do wieczora; Aż nareszcie … Przeczytaj wiersz


Aleksander Fredro