Twoja ocena

Sen

1 Sen supły płaskie najpierw szeleścił jak oset, aż wykluł niedźwiedzia czy wilka. Wilk był tobą, szedł bosy przez drogę zadymioną jak szkło, drogę dłużącą przez usta. Zresztą wzbierało już i szło, szło zewsząd, przez krzywe, wypukłe lustra: jakieś krucjaty przeciw słońcu. 2 Schody kręte, a trumna w dole maleńka. Huczało echo — kopuła — … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Sny (III)

Śnią się dalekie łowy. Wtedy się odmyka łuk grzbietu, który długo tężał w zamyśleniu, i z wolna noc się pije jak ptaki i cienie wirujące po kole zastygłego krzyku. Sierść rozrasta się szybko, aż całkiem wypełni mroczną kotlinę ścieżki i fosforem trzeszcząc sypie szelest napięty jak ogromne kleszcze, że zdaje się: za chwilę spadnie kropla … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Sny (II)

Dziewczyna śpiąc odrzuca ręce w górę, w sąsiedni sen, który się o nią otarł, a nad nią drżą ciągnące długim sznurem zjeżone kły – jak ciche myśli kota. Więc bierze sen i mrucząc wtula usta w puszystą sierść, przykłada ją do piersi, aż skośny cień wychodzi nagle z lustra i sen jak wzrok zachodzi białą … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Sny na jawie

Jesteś naturą, o, wielka moja, w przepastnych niebach słońcem perląca, chodzisz po wielkich świata pokojach, idziesz nadzieje złudzeń roztrącać; idziesz, a niebo nad sercem płynie; idziesz, a morza płyną pod Tobą. Wiem, że gdzieś idziesz, że mnie wyminiesz… Nie mijaj! słyszysz! ja jestem obok… Stój! moje usta, usta krzyczące, wypruły z nieba gwiazdy jak błyski … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Rzeka

Płyń ziemio. Góry ciemne. Rzeka wszystko niesie. Lądy wzdłuż wody pękną. Jak wiosło milczenia rzeka wszystko podzieli na wiosnę i jesień, na zimy siwe, pory wszystkich lat. Niosą się ptaki, a brzegi tajemne Świat smutku otwierają i radości świat. To taka waga srebrna, uśmiech nieba w ziemi ujrzy nas i uniesie w rękami ciemnymi od … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Sen

Rybak z rzeki przejrzystej długo wiosłem łuskał ryby twarde jak orzech, zielone i białe, które się zwolna w martwe księżyce zmieniały. Czas się wstrzymał i trzepot usechł, usnął, ustał. A rybak wiosłem płaskim przez sen gładził pióra łabędzich skrętów rzeki, aż się w ciszy przemian zrąb wody urwał nagle jak spieniona góra i poczęły się … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Ojczyzna II

Ziemio krwią i ogniem płynąca, na rozdrożach twoich stoję – tułacz jesieni i zanim cię ramionami ogarnę, słyszę takt twego serca, takt moich kroków. Serca nieodmienne przez gorzki potop, serca spalone czarne zawiesić na sosnach twoich – wotum. Ziemio nie skojarzona niebu, osobna, wypalona wiekami, piętnem. Milionem grobów słyszę rytm twój niedoczekany: góry ławą bijące … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Żal

Pościnano drzewa światowidom, ścięto głowy buntom dziecięcym, bo nie przyjdą anioły z ptasich puchów, nie przyjdą. Oto nóż szafotów do chleba. Cóż więcej? Zatroskane madonny mdleją; jakbyś podniósł ziemi upiorną powiekę, więc żal mi, żal, bo świat to żal za utraconym człowiekiem.


Krzysztof Kamil Baczyński

Wspomnienie

Kraju, kraju ujrzany przez zielone szkło. Szare osiołki płyną jak łzy zarosłym dnem wspomnienia. Te krajobrazy, nim spadną, wiszą na rzęsach i drżą. Szare osiołki płyną jak łzy – zarosłym dnem wspomnienia. Miniaturowe domki, dalekie o całe powietrze, o tabun dni i obłoków, dalekie o czyjąś śmierć. Płyną przeze mnie osiołki zarosłym dnem wspomnienia i … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Kot

Matce Bożek wschodu, gdzie z twarzy wschodzą bez wyrazu dwie krople oceanu – dojrzałe owoce wody, zastyga przy kominkach i trójkątną twarzą prowadzi sny puszyste w wilgotne ogrody. Przez kasztanowy zapach i jesienną wilgoć kołysze noc wysmukłą jakby widmo łowów i długo śpiewa pieśni nad zabitą wilgą wywołując upiory krążące nad głową. A potem ogień … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Elegia

Ojcu To odwaga – życie wzdycha tak ciężko w pokoju opustoszałym z myśli który każdy dzień czyściej wygładza dla nich ze zmarszczek. Jest pusto puściej dnia chodzącego bez Ciebie ulicą obojętną kurzem jak co dzień. I każdy dzień chodzi aleją przerażeń i każdy jest jak obcość wybuchająca w codzienność. Jak przechodzień mija przyjaźń która odwisła … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Burza

Deszcz się w błoto leje smugowaty, szyby krzyczą kroplami uderzeń, chodnikowe poszarzały kraty ciemną smugą deszczu błotnych zwierzeń. I drzew czarnych ręce krzyżowane na smużasty, perlny deszczu zaciek z kroplociskiem się zwarły rozdrgane, z ścianą wody w stusrebrnej zapłacie. Wypryskami z kałużastych kręgów światy istot wyrzucone w górę, w drogę mleczną, w długą, białą wstęgę … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Biała magia

Stojąc przed lustrem ciszy Barbara z rękami u włosów  nalewa w szklane ciało  srebrne kropelki głosu.   I wtedy jak dzban — światłem  zapełnia się i szkląca  przejmuje w siebie gwiazdy  i biały pył miesiąca.   Przez ciała drżący pryzmat  w muzyce białych iskier  łasice się prześlizną  jak snu puszyste listki.   Oszronią się w … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Wiatr drzewa spienia

Pokolenie (Wiatr drzewa spienia…) Wiatr drzewa spienia. Ziemia dojrzała. Kłosy brzuch ciężki w górę unoszą i tylko chmury — palcom czy włosom podobne — suną drapieżnie w mrok. Ziemia owoców pełna po brzegi kipi sytością jak wielka misa. Tylko ze świerków na polu zwisa głowa obcięta strasząc jak krzyk. Kwiaty to krople miodu — tryskają … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Pocałunek

Dniem czy nocą idziemy wytrwali, w bitwach ogień hartuje nam pierś, myśmy dawno już drogę wybrali, jeśli nawet powiedzie – przez śmierć. Więc naprzód, niech broń rozdziera, niech kula szyje jak nić, trzeba nam teraz umierać, by Polska umiała znów żyć. Bo czy las nam zahuczy jak morze, czy w bruk miasta uderza nasz krok, … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Wiosna

Liście skłębione słońcem wokno zielenią się pchają, liście wytrysłe smugami drzew wiosennego raju. Słońce się tarza po murach krwawiące plamą cegieł; park – zieleniasta góra w niebo alei szeregiem wystrzelił.


Krzysztof Kamil Baczyński

Warszawa

Bryła ciemna, gdzie dymy bure, poczerniałe twarze pokoleń, nie dotknięte miłości chmury, przeorane cierpienia role. Miasto groźne jak obryw trumny. Czasem głuchym jak burz maczugą zawalone w przepaść i dumne jak lew czarny, co kona długo. Wparło łapy ludzkich rojowisk w głuchych ulic rowy wygasłe, warcząc czeka i węszy groby w nocach krwawych i gromach … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Z głową na karabinie

Nocą słyszę, jak coraz bliżej drżąc i grając krąg się zaciska. A mnie przecież zdrój rzeźbił chyży, wyhuśtała mnie chmur kołyska. A mnie przecież wody szerokie na dźwigarach swych niosły płatki bzu dzikiego; bujne obłoki były dla mnie jak uśmiech matki. Krąg powolny dzień czy noc krąży, ostrzem świszcząc tnie już przy ustach, a mnie … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński

Jesień to gwiazdy…

Jesień to gwiazdy lecące z drzew. Liście jak węże syczą. Przewożą arki na drugi brzeg głowy obciętych księżyców. Ciągną kondukty przez zgasły czas – spróchniałe ichtiozaury. Jak wieko spada nieba trzask na biały wzrok umarłych. A on do stołu przykuty snem kamiennym jak klosz urny, widzi lodowce porosłe mchem i myśli, że to trumny.


Krzysztof Kamil Baczyński

Kołysanka

Pogasły płowe ogniska, włosy pastuszków płowe – Odniosły widny krajobraz wodniste oczy krowy. Wiedzie się echo odcięte od ust do spopielalych polan zmierzchu, rozcina ziemię, więdnącą, niebiesko astrologicznych komet nóż. Cicho, zwierzęta łagodne – dnia rozpalone żelazo ktoś jakby w wodę z sykiem wrzucił. Śpijcie, zwierzęta drzemiące, snu się będziecie uczyć, jak chłodu białego – … Przeczytaj wiersz


Krzysztof Kamil Baczyński