Rzeka zamarznięta
Ruch i życie spętała przyroda, Szklany pałac zbudowała zima. Śpi w milczeniu nieruchoma woda, Niby zwłoki padłego olbrzyma. Krzaki — z liścia letniego odarte — Zrzadka strzępią się szarą rosochą, Niby wznosząc ramiona rozwarte Do przyrody, co im jest macochą. Dawniej, strojne w zieloności szatę, Przeglądały się w wody zwierciedle — Dziś im fala nie … Przeczytaj wiersz