utopia chaosu

Lipszyc Jarosław

utopia chaosu rodziła się powoli
jajko zostało rozbite przypadkiem
lustro pomnożyło sieć zmarszczek
entropia nie może być doskonała

wykorzystano cegły
stopy pomników
bardzo szlachetnych metali
resztki idei przemielone
zapuszkowane znowu rozbite

utopia powtórzyła tragedie wszystkich myślicieli
wszystkie nierozwiązane sytuacje i sznurowadła
mumie zaczęły pleśnieć mury więzień obtarły twarze

czyste zwierciadło zrobiło pierwszy krok

kto nas wszystkich wymył

Twoja ocena
Lipszyc Jarosław

Wiersze popularnych poetów

Bezsenność

Wiatr gra chorały nocy na organach podwórz; z pyska chłapie ulicom kroków szara piana, a noc mży czarnym piaskiem w kwadraty trawników, dom brodzi zatopiony w kirach po kolana. Czarny…

boso

nie zostawiajmy tego na pastwę języka sens i granice jakby gwiazdki przypisu podciągnijmy to zawieśmy w definicji ucha początku realizowanej normy nad przejściem podziemnym rozwieszone tło chodzi po przystankach gada…

wieczór

Policjant z oczami puchacza sprawdza pałką głębokość powietrza. Barmani przywiązują szczupłe parasole do krzeseł. Park jest pełen kaktusów. Zlizuję piankę i głębiej wkopuję się w ziemię. Mój nawodniony korzeń podróżuje…