Urszula Kochanowska

Bolesław Leśmian

Gdy po śmierci w niebiosów przybyłam pustkowie,

Bóg długo patrzał na mnie i głaskał po głowie.

— „Zbliż się do mnie, Urszulo! Poglądasz, jak żywa…
Zrobię dla cię, co zechcesz, byś była szczęśliwa”.

— „Zrób tak, Boże — szepnęłam — by w nieb Twoich krasie
Wszystko było tak samo, jak tam — w Czarnolasie!” —

I umilkłam zlękniona i oczy unoszę,
By zbadać, czy się gniewa, że Go o to proszę?

Uśmiechnął się i skinął — i wnet z Bożej łaski
Powstał dom kubek w kubek, jak nasz — Czarnolaski.

I sprzęty i donice rozkwitłego ziela
Tak podobne, aż oczom straszno od wesela!

I rzekł: „Oto są — sprzęty, a oto — donice.
Tylko patrzeć, jak przyjdą stęsknieni rodzice!

I ja, gdy gwiazdy do snu poukładam w niebie,
Nieraz do drzwi zapukam, by odwiedzić ciebie!”

I odszedł, a ja zaraz krzątam się, jak mogę, —
Więc nakrywam do stołu, omiatam podłogę —

I w suknię najróżowszą ciało przyoblekam
I sen wieczny odpędzam — i czuwam — i czekam…

Już świt pierwszą roznietą złoci się po ścianie,
Gdy właśnie słychać kroki i do drzwi pukanie…

Więc zrywam się i biegnę! Wiatr po niebie dzwoni!
Serce w piersi zamiera… Nie!… To — Bóg, nie oni!…

 

Twoja ocena

Módlmy się śród drzew

Módlmy się śród drzew Za zdeptany wrzos, — Za przelaną krew, Za zburzony los!— I za śmierć od kul, — I od byle rdzy!— I za cudzy ból — I…

Przewóz przepisów

Podłogi umyte. Napompowane bloczki zawiadują dżokejami; światło unosi się superowością i kołuje przed tronem ku uciesze króla. Nie ma nas tam, bo przez kolejne trzy tygodnie będziemy wspominać budowę scenografii…

Przeniosłem się do Dublinu

Przeniosłem się do Dublinu, żeby to z tobą domówić, majestatyczny Cieniu, którego studiowałem tak żarliwie przed tylu laty, czy odczytałem twoją lekcję jak należy? czy dojrzałem prawdę poprzez twoje wszystkie…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci