Jedwabne, kosztowne stroje

William Blake

Jedwabne, kosztowne stroje,
Me śmiechy wesołe i pieśnie
Miłość mi wzięła jak swoje;
Rozpaczy ręka zbyt wcześnie
Cisami już grób mi osłania:
Taki jest koniec kochania.

Twarz jego piękna, jak nieba,
Gdy kwiat rozwija się młody;
Trzeba-ż uroków twych, trzeba
Temu, co zimny, jak lody?
Miłości-ć on grobem, tam rzeszą
Miłości pielgrzymi spieszą.

Tu rydel mój i motyka,
Śmiertelna tu moja koszula;
Gdy dół mój gotów, niech dzika,
Straszna się burza rozhula!
Zimna położę się w grobie:
Już, wierna miłości, po tobie!

Twoja ocena
William Blake

Wiersze popularnych poetów