Twoja ocena

Jedwabne, kosztowne stroje

Jedwabne, kosztowne stroje, Me śmiechy wesołe i pieśnie Miłość mi wzięła jak swoje; Rozpaczy ręka zbyt wcześnie Cisami już grób mi osłania: Taki jest koniec kochania. Twarz jego piękna, jak nieba, Gdy kwiat rozwija się młody; Trzeba-ż uroków twych, trzeba Temu, co zimny, jak lody? Miłości-ć on grobem, tam rzeszą Miłości pielgrzymi spieszą. Tu rydel … Przeczytaj wiersz


William Blake

Pieśń

Jedwabne, kosztowne stroje, Me śmiechy wesołe i pieśnie Miłość mi wzięła, jak swoje; Rozpaczy ręka zbyt wcześnie Cisami już grób mi osłania; Taki jest koniec kochania! Twarz jego piękna jak nieba, Gdy kwiat rozwija się młody; Trzeba-ż uroków tych, trzeba Temu, co zimny, jak lody? Miłości-ć on grobem; tam rzesza Miłości pielgrzymi spieszą. Tu rydel mój … Przeczytaj wiersz


William Blake

Piękna Eleanor

Wybiła północ; zadrży cicha wieża, Z mogił powstają umarli; ku bramie Spieszy zamkowej piękna Eleanor, Zajrzy do wnętrza: głuchy jęk wśród sklepień. Z straszliwym krzykiem upadłszy na ziemię, Do głazów tuli pobladłe policzki. Niby z grobowca płynie zaduch śmierci; Naokół cisza, tylko jęk śród sklepień. Śmierć wypuściła jej rękę; powstawszy Wśród przerażenia, kroczy, niby upiór, … Przeczytaj wiersz


William Blake

Piosnka

Taneczny lubię tok, Łagodny, miły śpiew, Gdzie lśni się dziewcząt wzrok, Gdzie szepcą usta dziew; Lubię dolinny śmiech, Radości słodki miód I wzgórza, pełne ech, Wesołych pełne trzód. Lubię obejścia chat I ogród, syty kras, Gdzie rośnie wonny kwiat, Gdzie owoc czeka nas. Dębowy lubię stół Pośród dębowych pni, Kędy siadają wkół Mieszkańcy naszej wsi. Każdego druhem … Przeczytaj wiersz


William Blake

Szalony śpiew

Jęczą wichury, Noc zimna jak lód; Chodź, śnie ponury, Osłoń mój trud. Lecz już od wschodniej strony Lśni ranek rozogniony, Rosa kroplami drżącemi Ucieka z ziemi Tam, gdzie nade mną Niebieskie szczyty, Mknie głos mój w ciemną Troskę spowity. Do uszu nocy się wlewa, Źrenicę dnia przyćmiewa, W szalone wichrów rozpacze Miesza swe płacze. Jak … Przeczytaj wiersz


William Blake

Dusze zagubione

Dobro i zło czerwień i czerń są odzwierciedleniem duszy twej Twarze dwie lustrzana igraszka pozwoli ci zrozumieć obudź swe zmysły, by zlały się z hukiem gromu ciemnością nocy odgłosem śmierci sunącej po szkle Chcę by po tamtej stronie nasze dusze radowały się razem gdy jedna się uśmiechnie niech druga powtórzy ten gest Marzyła mi się … Przeczytaj wiersz


William Blake

Odcienie ciemności

myślałeś, że umarłam wywiesiłeś klepsydrę by upamiętnić mą śmierć ale ja nadal żyję (przede mną jedna droga – wieczność) nadal czuję przeszywam wzrokiem ciemność by ujrzeć światło a potem odejść w cień ciemność wtapia się w mą duszę ogarnia mnie lęk krzyk zastyga mi w gardle ale w końcu kto z nas żyje naprawdę? kraina … Przeczytaj wiersz


William Blake

Ludzki Abstrakt

Litości wcale by nie było, Gdybyśmy Biedy mniej czynili; I Miłosierdzie by zniknęło, Gdyby szczęśliwi wszyscy byli; A strach wzajemny – spokój niesie, Póki nie wzrośnie w nas egoizm. Potem Nienawiść w ciemnym lesie Chwyta nas do pułapek swoich. Zasiada pośród świętych strachów Łzami wielkimi rosząc ziemię, Aby Pokora spod jej gmachu Mogła wywodzić swe … Przeczytaj wiersz


William Blake

Introdukcja

Gdym z doliny szedł w dolinę Piskając piosnkę za piosnką, Widzę na chmurce dziecinę, Co tak mi rzecze beztrosko: „Zagraj piosnkę o Baranku!”. Piskałem, co było ducha. „Piszczku, powtórz tą piosenkę” – i w płacz nadstawiając ucha „Rzuć piszczałkę, rzuć szczęśliwą, Śpiewaj, w tobie ma otucha” Śpiewam tedy znów, a dziecię Ze łzami radości słucha. … Przeczytaj wiersz


William Blake

Gruda i kamyk

Miłość nie służy tylko celom swoim, Rozkosz jej własna nic dla niej nie znaczy; Innych obdarza hojnie swym spokojem I umie Niebo wznieść w Piekieł rozpaczy. Tak zaśpiewała drobna Grudka Gliny, Gdy tratowały ją racice stada; Lecz Kamyk w strudze pośrodku doliny Piosnką w tym samym rytmie odpowiada: Miłość chce służyć tylko celom swoim Rozkosz … Przeczytaj wiersz


William Blake

Drzewo jadu

Pokłóciłem się z przyjacielem: Zawierzyłem gniewowi, on to zniósł. Byłem zły na swego wroga: Zamilkłem, mój gniew rósł. I zalałbym to obawami, Noc i poranek pijane łzami; Rozjaśniłem obłudnymi uśmiechami, I subtelnymi wabikami. I rosło dzień cały i noc, Póki przejrzyście nie znużyło; I mój wróg ujrzał to opromienione, On wiedział, iż było moje, I … Przeczytaj wiersz


William Blake

Chłopczyk zbłąkany

„Ojcze, tatusiu, gdzie jesteś? Poczekaj! Jak znajdę ślady twoje? Ojcze, tatusiu, odezwij się do mnie! Tatusiu, ja się boję!” Noc stała czarna, a ojca nie było; Z bagien wilgocią powiało; Opary sine spowiły dolinę, A dziecko płakało, płakało… tłumaczenie Jolanta Kozak


William Blake

Boski wizerunek

Pogarda Ludzkie Serce ma, Zazdrość ma Ludzką Twarz, Przemoc – Człowieka Boski kształt, Intryga – Ludzki Płaszcz. A Ludzki Płaszcz – to strój z Żelaza kuty, A Ludzki Kształt – to kuźnia Krwawa żarem, A Ludzka Twarz – zapiekłe Palenisko, A Ludzkie Serce – nienażarta Gardziel.


William Blake

Ogród miłości

Do ogrodu miłości wstąpiłem, Nie poznałem go- aż tak sie zmienił, Kaplica w nim stała na środku Gdziem niegdyś się bawił w zielni. Kaplicę zamknięto na głucho Ktoś „Nie będziesz…” wypisał nad drzwiami Więc udałem się do ogrodu, Co cieszył tyloma kwiatami Zobaczyłem, że pełno w nim grobów, Szare płuty w nim były, nie kwiaty … Przeczytaj wiersz


William Blake

Chora róża

Różo, tyś chora: Czerw niewidoczny, Niesiony nocą Przez wicher mroczny, Znalazł łoże w szczęśliwym Szkarłacie twego serca I ciemną, potajemną Miłością cię uśmierca.


William Blake

Tygrys

Tygrysie, błysku w gąszczach mroku: Jakiemuż nieziemskiemu oku Przyśniło się, że noc rozświetli Skupiona groza twej symetrii? Jakaż to otchłań nieb odległa Ogień w źrenicach twych zażegła? Czyje to skrzydła, czyje dłonie Wznieciły to, co w tobie płonie? Skąd prężna krew, co życie wwierca W skręcony supeł twego serca? Czemu w nim straszne tętno bije? … Przeczytaj wiersz


William Blake

Jeruzalem

A czy te stopy w dawnych czasach Znaczyły Anglii górskie drogi? I czy Baranek Boży hasał Po naszej Anglii łąkach błogich? Czy Pańskie Lico rozjaśniało Nasze spowite mgłą wyżyny? A Jeruzalem, czy tu stało, Gdzie Szatan sklecił swoje młyny? Mój łuk złocisty niech przyniosą: I moje strzały pożądania: I moją włócznię: O niebiosa! Mój rydwan … Przeczytaj wiersz


William Blake