Twoja ocena

O jesieni, jesieni

Niech się wszystko odnowi, odmieni…. O jesieni, jesieni, jesieni ….. Niech się nocą do głębi przeźrocza nowe gwiazdy urodzą czy stoczą, niech się spełni, co się nie odstanie, choćby krzywda, choćby ból bez miary, niesłychane dla serca ofiary, gniew czy miłość, życie czy skonanie, niech się tylko coś prędko odmieni. O jesieni!… jesieni! … jesieni! … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Iłłakowiczówna

Rzeczułka

Wodo, śpiewaczko, wodo samograjko, zarosłaś rzęsą, niezapominajką, schowana w trawie, śród torfów zapadła, bulgocesz na dnie w swą fletnię,- zajadła . Świergoczesz szybko, niejasno lecz zwięźle w mule, pod którym piosenka twa grzęźnie, pchana przemożną, nieodpartą chętką by coś oznajmić prędko, prędko, prędko ! Znowu mam suknię i włosy dziewczęce : zbiegam, pod struny twe … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Iłłakowiczówna

Opowieść małżonki świętego Aleksego

Zostawiona sama śród nocy w oczekiwaniu, spędziłam czas od rana na pustym bez ciebie posłaniu, owinięta twego płaszcza rycerską purpurą o Aleksy. Czekałam na ciebie lat dziesięć i dwadzieścia, i trzydzieści z górą, młoda, piękna, pachnąca – potem zimna, twarda, z zeschłą, pomarszczoną skórą. Na wezgłowiu mym pozostał pas i płaszcz twój purpurowy zwinięty o … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Iłłakowiczówna

O Hani, co się zabiła

Była szósta godzina, (spadła młodsza z drabiny). Podłoga jasna, śliska, cała aż się połyska, świeci biały czepeczek, krew jej ze skroni ciecze. Zbiegli się domownicy, palą przy niej gromnicę, Ktoś po doktora dzwoni. Stróż powiedział: „Już po niej!”. Kucharka pędem leci: „Idą – pani i dzieci!” Weszła pani i pyta: „Oj, Haniaż to zabita?!” Klęka … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Iłłakowiczówna

Licho

Nie trzeba mnie wyganiać, nie trzeba mnie odpychać! Obejmę jabłoń za szyję, zacznę z jabłonią usychać, zapłaczę nad agrestem, przejdę się malinami, będą skurczone liście, jagody z czarnymi plamami. Nie trzeba mnie wyganiać! Szparagi wyginą suche, do grząd cienistych truskawek namówię ciotkę ropuchę. W stajni rozplotę włosy, zakręcę znów do góry, i przyjdą z ziem … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Iłłakowiczówna

Powrót

Wracam do prostych rzeczy – do pyłów tańczących w próżni, do małego ślepego pająka, co się barwą od ściany nie różni, do drżących w słocie okiennic głośnego, gorzkiego szlochu, do szpar ciekawych w podłodze, pełnych zagadek i prochu. Wracam z zawiłej drogi zwycięskiej, wracam z podboju do tajni mysiej nory, ukrytej w kącie pokoju, do … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Iłłakowiczówna