Twoja ocena

Koniec Pewnego Dnia

Ukojne zdrowie ducha i radość spełnienia; Blichtr, gorączka walki, szaleństwo – minęły – Teraz triumfuj! Teraz się raduj przemianą!


Walt Whitman

Siedem dni

Opuszczane, gubione krok po kroku, zwyczajne, ludzkie sprawy. Twoje i moje, przełykane, odrywające się od języka od wieczora do świtu. To, co z nas wypełza, nie wróci martwe nie zakwita


Julia Szychowiak

Zdumienie

Czemu w zanadto jednej osobie? Tej a nie innej? I co tu robię? W dzień co jest wtorkiem? W domu nie gnieździe? W skórze nie łusce? Z twarzą nie liściem? Dlaczego tylko raz osobiście? Właśnie na ziemi? Przy małej gwieździe? Po tylu erach nieobecności? Za wszystkie czasy i wszystkie glony? Za jamochłony i nieboskłony? Akurat teraz? Do krwi i kości? Sama u siebie z sobą? Czemu Nie obok ani sto mil stąd, nie wczoraj, ani sto lat temu siedzę i patrzę … Przeczytaj wiersz


Wisława Szymborska

Powrót

Wracam do prostych rzeczy – do pyłów tańczących w próżni, do małego ślepego pająka, co się barwą od ściany nie różni, do drżących w słocie okiennic głośnego, gorzkiego szlochu, do szpar ciekawych w podłodze, pełnych zagadek i prochu. Wracam z zawiłej drogi zwycięskiej, wracam z podboju do tajni mysiej nory, ukrytej w kącie pokoju, do … Przeczytaj wiersz


Kazimiera Iłłakowiczówna