Twoja ocena

Wlazł kotek na płotek i mruga

„Wlazł kotek na płotek i mruga,“ Piękna to piosenka, niedługa, My temu chytremu kotkowi I sami odmrugnąć gotowi. — A żaden nie zgadnie, nie zoczy, Co sobie powiemy przez oczy: Tak mrugnie figlarnie i zdradnie, Że człowiek sam sobie nie zgadnie, W tem sekret, w tem cała zasługa: „Wlazł kotek na płotek i mruga.“ Ej … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Trzy gwiazdki

I.  — Obdarzcie dziada, oo pod waszą chatą! Dajcie mi chleba, o więcej nie pytam; Bóg was nagrodzi, a ja biedny za to Z mojej książeczki rozdział wam przeczytam.  — O i toś uczony, gdy nosisz księgi, Widać, żeś szlachcic, a więc nie dziwy; Widać po twarzy, żeś zuch był tęgi. Widać po oczach, żeś … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Błogosławiony Sadoch

 Nad Polską słońce poranne płynie — Nie nad żyznemi pola rozłogi, Bo same pustki, trupy, pożogi W błogosławionej Piastów krainie; Bo plenne niwy, zamożne wioski, Bogate miasta kwitnącej Polski Nawiedził srogi miecz kary Boskiej, Wróg chrześcijaństwa, zbójca mongolski.  Kędy przeleci Tatarzyn dziki, Szlak swój naznacza krwi polskiej falą; Co noc to szerzej łuny się palą. … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Pocztylion

Tu piją i gwarzą, ty jeden w tej wrzawie  Wyglądasz jak jeniec w niewoli; — Weź czarkę, weź lulkę, siądź tutaj na ławie,  I powiedz, co ciebie tak boli? Ni dzwonek, ni trąbka, ni krasne dziewczęta  Nie mogą rozerwać twej nudy; Dwa lata tu żyjesz, a nikt nie pamięta,  Ażebyś był wesół jak wprzódy. — … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Sosna

Na wioskowych mogiłach Rosła sosna borowa, Pień jej krzepnął na siłach, Wybujała jej głowa. Pogiętymi konary Na sto sążni rozwisa, A korzeńmi bez miary Żółty piasek wysysa. Z mogił wyrósłszy cała, Za te soki, co bierze Z wiatrem sobie, szumiała Za umarłych pacierze. Aż coś jednej jesieni Biedna sosna borowa Coraz mniej się zieleni, I … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Wilno

Stara stolica Giedyminowa, Wilno, pieszczota pięknej natury, Pomiędzy gaje, pomiędzy góry To kwiat, co w dzikiem zielsku się chowa… Gdy się na strome wdzierasz urwisko, Albo brniesz piaskiem, drogą pochyłą, Nigdybyś nie zgadł, że Wilno blizko, Gdyby twe serce silniej nie biło. Gdy przed twojemi mignie oczyma Szczyt pierwszej wieży, pierwszego krzyża, Czujesz dreszcz święty, … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Katarzyna

I. Ej! kochajcie, czarnobrewki, Ale nie Moskala: Moskal tylko serca zrani, Dusze porozżala. Swem kochaniem, czy udaniem, Pożartuje srogo, Pójdzie w swoją Moskiewszczyznę, A ty giń, niebogo! Nicby jeszcze, gdyby sama Skamieniała głazem, A to nieraz stara matka Musi ginąć razem. Nieraz, nieraz serce pęka, Choć się pieśni nucą; Ludzie serca nie spytają, A kamieniem … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Laik klasztorny

Kosztując, skosztowałem… trochę miodu, a oto ja umieram. Księgi Król. I, r. XIV, w. 43. I. Kędy Aragwa i Kura, dwie rzeki, Jakby dwie siostry, na gruzińskiej niwie Łączą się z sobą i płyną burzliwie, Był stary klasztor niedawnemi wieki. I dotąd jeszcze wędrownik postrzeże Jakieś zwaliska czerniejące zdala, Cerkiewne ściany, i wysokie wieże, I … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Gwarinos

I. Ej, Francuzi, czyż nie boli Roncewalska was przegrana? Padli trupem lub w niewoli Bohatery Karlomana… I Gwarinos stracił wieńce Dawnych zwycięstw skroni męskich, Dzień potyczki dał go w ręce Siedmiu królów saraceńskich. Kość rzucili siedem razy, A los jedno wciąż stanowi; I Gwarinos siedem razy Przysądzony Marlotowi. Król z radością jeńca bierze, Bo on … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Fragmenta z Ksiąg Hioba

 Vir erat in terra Hus nomine Iob, et erat vir ille simplex, et rectus ac timens Deum, et recedens a malo. W krainie wschodniej, co się Hus nazywa, Mieszkał mąż Hiob za dawnego wieka; A dusza jego prosta, sprawiedliwa, Lęka się Pana, od złego ucieka. Miał siedmiu synów i trzy córki hoże, A swego mienia … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Zwierzyna

 — Strzelcze! hej, panie strzelcze! co chcesz za kwiczoła? Na rynku małe chłopię tak na strzelca woła, Dogania go z pośpiechem, a strzelec wąsaty Popatrzał na twarz chłopca, na odzieży szmaty, I pomruknął niechętnie: — Ha, piękna mi przedaż! Co ja chce, to chcę, malcze, ty mi pewno nie dasz. Dwa złote!… nie dla ciebie, … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Do Feliksa Rumbowicza

Mój Feliksie! wszak ludzie zaprzeczyć nie mogą, Że wszelka linia prosta jest najkrótszą drogą; Że gdy pod jedną miarą wykroisz je ładnie, To trójkąt do trójkąta najściślej przypadnie; Że kwadrat stoi prosto, a trapez pochyło; Że koło jest płaszczyzną, a ośmiościan bryłą; Że x algebraiczne cyfra niewiadoma: Lecz z tego nie wynika, byś miał siedzieć … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

O moim starym domku

 Ich sehe des Dorfes Weiden, Des Wiesenbaches Rand, Wo ich die ersten Freuden, Den ersten Schmerz empfand. Matisson. I.  Ej, za górą za wysoką, Stare dęby z lewej strony, Za dębami bawi oko Nadniemeński brzeg zielony. Z prawej strony bagno szlakiem, Na bagnisku wierzba wzrasta, A na piasku, nad chróśniakiem, Szumi sośnina kolczasta. W parkanową … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Napoleonista

  Honorowy krzyż na fraku, Wąsy zawiesiste, Jedna ręka na temblaku: Masz Napoleonistę. Babia czułość nieraz błyśnie Przez rysy junacze; Nieraz marsem brwi naciśnie, By ukryć, że płacze. Nie powie, że bił się tęgo, Że lał krew szeroko; Ale wspomnij Lipsk, Marengo, I spojrzyj mu w oko! Dziś, gdy jego przeszłość cała W grobie pochowana, … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Piosnki

Piosnka weseli duszę I we śnie, i na jawie; A czyż ja milczeć muszę? A czyż ja piersi zdławię? Słyszę z dziejów oddali: Cóżem winien, że piszę, Gdy ją spisać kazali? Nie wie ptaszek, co kleci, Przecież śpiewa co rano; Wietrzyk nie wie, gdzie leci, Lecz mu lecieć kazano; Fala nie wie, co mruczy Na … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Nie ja śpiewam!

I.  Nie ja śpiewam, lecz duch Boży, Który piosnkę we mnie tworzy, Co z miłości swej ogniska Promieniami w pierś mi tryska, Od którego ciepła mięknę, Chwytam w serce wszystko piękne, Aż te czucia ręką Bożą Harmonijnie się ułożą, I wydadzą dźwięczne gwary, Niby struny u cytary, I piersiowa moja deska Niby harfa gra niebieska… … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Co się przyśni

Jeszcze chwilka, o dziewico! Na dobranoc oczkiem błyśnij, Niech cię słodkie sny pochwycą, Co się przyśni, to przyciśnij! Może piesek ulubiony, Kosz cukierków albo wiśni, Może jaśnie oświecony; Co się przyśni, to przyciśnij! Może jeńcy starej daty, Podagryczni, lecz korzystni; Może kwiaty, lub dukaty; Co się przyśni, to przyciśnij! Może zbrojny but w ostrogi, Może … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Ruiny

Tam na mogiłach szkielet człowieka Patrzących na się nabawia strachu; Odwracasz oczy — a tu z daleka Błyszczy się szkielet starego gmachu. W szkielecie człeka — pierś pustką stoi; W szkielecie gmachu — wiatr wieje wszędzie. Nie żałuj zmarłych — ród ludzki będzie I w nowe gmachy ziemię ustroi. Jeżeliś badacz, tego ci mało, Wyszukuj … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

To i dosyć

Dzień po dniu nad głową płynie, Biega chwile, biega lata, Wraz, przelotny gościu świata, Legniesz w ciasnej domowinie. Tam po Niebios wysokości Twój sierocy duch się zbłąka; Tu w spróchniałe twoje kości W pustej trumnie szczur zabrząka. A po zgonie trup twój blady Będą grześć ceremonialnie: Ksiądz żałobną mowę palnie, Anioł Pański zmówią dziady. Ona … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz

Słodycz marzeń

Nim zaświta los szczęśliwy, Jeden balsam na ranę: Mądre myśli porzuciwszy, Puszczać bańki mydlane. Z niemi zgodnie, niezawodnie Słodka myśl się rozhula. Wlazł na gruszkę, rwał pietruszkę, O jak słodka cebula! Los zawistny pędzi, gniecie Nieszczęśliwy ród ziemian; Gromy, burze i zamiecie Uderzają na przemian; Lecz coś klei myśl nadziei I pod skrzydła przytula. Wlazł … Przeczytaj wiersz


Ludwik Kondratowicz