Do D. D. (Wizyta)
Ledwie wnijdę, słów kilka przemówię z nią samą: Jużci dzwonek przeraża, wpada galonowy, Za nim wizyta, za nią ukłony, rozmowy; Ledwie wizyta z bramy, już druga za bramą. Gdybym mógł, progi wilczą otoczyłbym jamą, Stawiłbym lisie pastki, kolczate okowy, A jeśli nie dość bronią, uciecbym gotowy Na tamten świat, stygową zasłonić się tamą. O przeklęty … Przeczytaj wiersz