Góra Mitrydata

Bogusław Adamowicz

Lasy, góry, jeziora palą się, świat pali,
Ostatniemu z żyjących spłonął dach nad głową.
– O Agni, o prawieczne Fatum, o Jehowo,
Uciszcie szał zagłady, wy, coście stwarzali!…

Całe niebo w chaosie pała, grzmi i dymi,
A ziemia blużdże lawą, niby wrzód olbrzymi,
Niby rana, ziejące wzdęte łono świata

Drga i pęka…I oto, rzekłbyś, krwią bluznęło
Aż w gwiazdy!…
Ty gotowy posąg-arcydzieło
Z piekielnych wnętrz wyrzucił Wulkan Mitrydata!

Twoja ocena
Bogusław Adamowicz

Wiersze popularnych poetów

DETAL, SKŁAD

Ojciec bez nerki, matka bez żołądka. Wciąż wracają do starych kłótni, niepewni co wiem, co widziałam. A ja mam już nowe nieszczęścia, spokojnie, całkiem nowe nieszczęścia, mamo. Odsłoniłaś to, w…

Ciało

Czyny kalekie zmienione w rzeczy rosną milczeniem pod niebem płaskiem, które zgaszone jest trupim blaskiem pod nim stygnącej sprawy człowieczej. Czyny, spomiędzy których nikt jasny, bo nieświadome za sobą wloką…

ZALANDO

Boję się wszystkiego i wszystkiego chcę. Przyszły czarne spodnie z czarnej sztucznej skóry, zlepiły się z ciałem, nie da się ich zdjąć. Na tym osiedlu, w tym więzieniu na samoloty…