W krzywe sosny na pagórkach
bije wiatr
Smutno krzywym sosnom
Taki wieczór choc rano
idą chmury nisko drogą
choc rano…
Gdzie jesteś ty słoneczko
Nie widzę ja ciebie
ni pod strzechą
ni na niebie
ani wody wielkiej nie widzę
tylko noc
choc rano…
Krzywe sosny na pagórkach rozdarł wiatr
W krzywych sosnach płacze ktoś