Twoja ocena

Sens

Kiedy umrę, zobaczę podszewkę świata. Drugą stronę, za ptakiem, górą i zachodem słońca. Wzywające odczytania prawdziwe znaczenie. Co nie zgadzało się, będzie się zgadzało. Co było niepojęte, będzie pojęte. A jeżeli nie ma podszewki świata? Jeżeli drozd na gałęzi nie jest wcale znakiem Tylko drozdem na gałęzi, jeżeli dzień i noc Następują po sobie nie … Przeczytaj wiersz


Czesław Miłosz

Egzamin

Egzamin konkursowy na króla wypadł doskonale. Zgłosiła się pewna ilość królów i jeden kandydat na króla. Królem wybrano pewnego króla który miał zostać królem. Otrzymał dodatkowe punkty za pochodzenie spartańskie wychowanie i za uśmiech ujmujący wszystkich za szyję. Z historii odpowiadał ze świetnym wyczuciem milczenia. Obowiązkowy język okazał się jego własnym. Gdy mówił o sprawach … Przeczytaj wiersz


Ewa Lipska

Który skrzywdziłeś

Który skrzywdziłeś człowieka prostego Śmiechem nad krzywdą jego wybuchając, Gromadę błaznów koło siebie mając Na pomieszanie dobrego i złego, Choćby przed tobą wszyscy się kłonili Cnotę i mądrość tobie przypisując, Złote medale na twoją cześć kując, Radzi że jeszcze dzień jeden przeżyli, Nie bądź bezpieczny. Poeta pamięta. Możesz go zabić – narodzi się nowy. Spisane … Przeczytaj wiersz


Czesław Miłosz

My z drugiej połowy XX wieku

My z dru­giej po­ło­wy XX wie­ku roz­bi­ja­ją­cy ato­my zdo­byw­cy księ­ży­ca wsty­dzi­my się mięk­kich ge­stów czu­łych spoj­rzeń cie­płych uśmie­chów Kie­dy cier­pi­my wy­krzy­wia­my lek­ce­wa­żą­co war­gi Kie­dy przy­cho­dzi mi­łość wzru­sza­my po­gar­dli­wie ra­mio­na­mi Sil­ni cy­nicz­ni z iro­nicz­nie zmru­żo­ny­mi ocza­mi Do­pie­ro póź­ną nocą przy szczel­nie za­sło­nię­tych oknach gry­zie­my z bólu ręce umie­ra­my z mi­ło­ści


Małgorzata Hillar

Oglądając filmy dokumentalne

Patrz na nieszczęśliwego – ale pamiętając, że nie jest twoim bratem bardziej niż szczęśliwy, zły, piękny, hydraulik czy profesor greki. Płaczący, brudny, cichy – to tylko podróżnik, który właśnie się znalazł tam, gdzie kiedyś byłeś albo – z pewnością – będziesz. Tyle. I nic więcej. Kraków, 2. VI. 2004


Jacek Dehnel

Dzikie gęsi

Nie musisz być dobra. Nie musisz iść na kolanach sto mil przez pustynię, pokutując. Wystarczy jeżeli pozwolisz zwierzątku twego ciała kochać, co pokochało. Mów mi o twojej rozpaczy, ja opowiem moją. A tymczasem dalej trwa świat. Dalej słońce i przezroczyste kamyki deszczu suną przez krajobrazy, nad łąki i głębokie drzewa, nad góry i rzeki. Znów … Przeczytaj wiersz


Mary Oliver

O śmierci bez przesady

Nie zna się na żar­tach, na gwiaz­dach, na mo­stach, na tkac­twie, na gór­nic­twie, na upra­wie roli, na bu­do­wie okrę­tów i pie­cze­niu cia­sta. W na­sze roz­mo­wy o pla­nach na ju­tro wtrą­ca swo­je ostat­nie sło­wo nie na te­mat. Nie umie na­wet tego, co bez­po­śred­nio łą­czy się z jej fa­chem: ani gro­bu wy­ko­pać, ani trum­ny skle­cić, ani sprząt­nąć … Przeczytaj wiersz


Wisława Szymborska