Może

Ewa Lipska

Może zostanie mi jeszcze

wyblakła jak wiersz nadaremny

fotografia. Ostatnie rozstanie

niebo deszczem rozegra na bębnach.

I dzień stanie dzień stanie dzień stanie

w twojej szarej wyblakłej sukience

w fotografii tak małej tak zwięzłej

że zacisnąć można w jednej ręce.

I już nie wiem już nie wiem już nie wiem

czy ty byłaś czy jesteś czy będziesz

może patrzysz i z żalu ta szarość

może tylko niedbale się cieszysz

może myślisz że starość już starość

teraz do mnie gwałtownie się spieszy.

Ty stanęłaś i czekasz. Ja w drodze.

Ty stanęłaś w oczach otwartych.

A ja patrzeć nie mogę nie mogę.

Przeto patrzę śmiertelnie uparta.

Twoja ocena
Ewa Lipska

Wiersze popularnych poetów

Samolot

na Niskiej sto w suterynie gdzie nigdy słońce nie wstaje mieszka reb Załman który nigdy nie jeździł tramwajem… radia nigdy nie słyszał nie ma pojęcia o kinie całymi latami się…

Że opuszcza Bóg Antoniusza

Jeśli znienacka, o północy usłyszysz, jak przeciąga niewidzialny pochód z cudowną muzyką, z gwarem głosów – wtedy losu, co w końcu zawiódł cię, trudów, co poszły na marne, planów, które…

Rzeki

I Pod rozmaitymi imionami was tylko sławiłem, rzeki! Wy jesteście i miód i miłość i śmierć i taniec. Od źródła w tajemnych grotach bijącego spośród omszałych kamieni, Gdzie bogini ze…