Twoja ocena

Śniadanie

Hola, hola, mo­ści Bury, Bo wy­li­żesz w łyż­ce dziu­ry. Patrz, jak ko­tek sie­dzi ład­nie, Cze­ka, czy mu co nie spad­nie, Po­dzie­lić się z głod­nym trze­ba, Choć dro­bin­ką mle­ka, chle­ba.


Maria Konopnicka

Chart i kotka

Chart widząc kotkę, że mysz jadła na śniadanie, Wymawiał jej tak podły gust i polowanie. Rzekła kotka, wymówką wcale nie zmieszana: „Wolę ja mysz dla siebie niż sarnę dla pana”.


Ignacy Krasicki

Rapsodia psiaka w nocnej porze

Przysuwa swój policzek do mojego i wydaje ciche, wymowne pomruki. A kiedy jestem już wystarczająco obudzona, kładzie się na grzbiecie, z czterema łapami w powietrzu i z żarliwym spojrzeniem ciemnych oczu. „Powiedz mi, że mnie kochasz,” mruczy. „Powiedz mi jeszcze raz.” Czy zdarza się słodszy układ? Raz po razie ma okazję by prosić. Ja mam … Przeczytaj wiersz


Mary Oliver