5/5 - (1 głosów)

Stróż domowy

Idziemy na przechadzkę, hej piesku, chodź z nami! — Chętniebym poszedł z panami, Ale nie mogę. My nie w daleką idziemy drogę. — Nie, nie, paniczu, nie mogę. Dom sam zostawić byłoby nieładnie, A nuż go złodziej napadnie? I poszli. Pies zazdrośnie spoglądał za niemi. I długo, długo leżał przed drzwiami na ziemi. Potem powstał … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Chory kotek

Pan kotek był chory i leżał w łóżeczku. I przyszedł kot doktor. – Jak się masz, koteczku? – Źle bardzo- i łapkę wyciągnął do niego. Wziął za puls pan doktor poważnie chorego I dziwy mu prawi: – Zanadto się jadło, co gorsza, nie myszki, lecz szynki i sadło; Źle bardzo! gorączka! Źle bardzo, koteczku! Oj … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Dziecię i staruszek

Niosło raz dziecię wody dzbanuszek Spotkał je w drodze siwy staruszek, I rzekł do niego z uprzejmą minką: Pozwól się napić, dziecinko! – Dziecina chętnie schyla dzbanuszka, I napoiła wodą staruszka. Raz koło sadu szła ta dziecina, Patrzy… z owocem drzewo się zgina: Jakżeby rada zjeść klika gruszek! Aż tu wychodzi siwy staruszek: Ową dzieciną … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Braciszek i siostrzyczka

Brat. Widzisz, siostruniu, jabłuszko moje? Chodź, zjemy sobie oboje. Siostra. O! dziękuję, moja duszko! Cóż ja ci dam za jabłuszko! Brat. Nic, kochana siostruniu, toby pięknie było, Żeby jedno drugiemu koniecznie płaciło! Przyjm, kochana Maryniu, przyjmij i jedz śmiało, Mnieby samemu nie smakowało. Z tobą podzielić tak miło: Oby więcej na świecie takich dzieci było!


Stanisław Jachowicz

Wiewiórka w swéj komoreczce

Skarżyły się raz wiewiórki, Że im dął wiatr do komórki. Jedna z nich rzecze: ja wiem co zrobię: Opuśćmy chatkę, niech tu dmie sobie; I do innéj komórki, Przeniosły się wiewiórki. On i tam trafił. Ach skaranie boże! Zamknęły się wiewiórki, wiatr został na dworze; Dął z całéj siły, Drzewa się chyliły; A wiewiórki, Śród … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Myszka na śniadaniu

Myszka na śniadaniu. Dano śniadanie dla dziatek, A Matka, jak zwyczaj Matek, Łamie bułeczki, mléka naléwa, Serwetką dzieci okrywa, Nie żałuje cukru, ciasteczek, Dla ukochanych dziateczek. Myszka się patrzy zdaleka, I czeka. Czyli niepadnie jaka odrobinka; Jakoż istotnie cukru upadła kruszynka. Zbliża się myszka nieśmiała, Pani łupnęła nogą, i ruszyć niedała. Myszka. Przepraszam…. ależ Pani … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Wróbel na śniegu

Przy Wisłoce na brzegu Chodził wróbel po śniegu, A dzieci się ślizgały, Na wróbelka wołały: „Hej ptaszyno nieboże! „Zimno teraz na dworze, „Oj biédaki! biédaki! „Kiedy przyjdzie mróz taki.“ — A wróbelek odrzecze: „Że jest zimno, nie przeczę, „Lecz nie biédne ptaszęta, Bóg i o nich pamięta.”


Stanisław Jachowicz

Pszczółka

Była to raz pszczółka mała, Co miodek z kwiatków zbierała: Od kwiateczka do kwiateczka Latała sobie pszczółeczka; Nigdy próżno nie wróciła, Dużo miodku nanosiła. Przyszła jesień, zima chłodna, Pszczółeczkaby była głodna; Lecz że w lecie pracowała, Wzimie się głodu niebała. Pracujcież więc i wy dziatki! Póki pora, póki kwiatki; A na starość mieć będziecie: Zapasy … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Kruk żebraczek

„Patrzcie no: żebraczek! W téj czarnéj sukmanie, Głodny nieboraczek, Gdy zima nastanie. Dzieci! dzieci! dla przykładu, Dajcie mu téż co z obiadu.“ Tu ucieszone dziecinki Daléj zbierać odrobinki; Ochoczo się ubiegały, By krukowi jeść podały; Co pod oknem, jak żebraczek, Głodny chodził nieboraczek. — Dobroczynny, ludzki, tkliwy, Nie pyta, kto nieszczęśliwy, Komu może, To pomoże; … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Czysty kotek

„Czemu się czysto myjesz,“ pytano raz kota? „Bo czystość — odpowiedział — jest to piękna cnota.“ Jakoż doprawdy, kocina Mył się prawie co godzina. Chętnie mu do pokoju wchodzić pozwalano, Powszechnie go kochano, Doznawał wszelkich pieszczotek; A czemu? bo czysty był kotek.


Stanisław Jachowicz

Gąski

Żal mi was, moje gąski, że boso chodzicie, Mówiło dziécię, Jabym wam dał trzewiczki, siostrzyczka pończoszki, I byłoby ładniéj troszki. A gąski powiedziały: „Nic nam to nie szkodzi, Nie ten szczęśliwy, co w trzewiczkach chodzi.“ Czym mniéj potrzebujemy, tym szczęśliwsze życie. Pamiętaj sobie dobrze tę naukę, dziécię!


Stanisław Jachowicz

Kotek, piesek, myszka i ptaszek

Kotek z ostremi pazury, Piesek sprzecznéj z nim natury, Lękliwa myszka i ptaszek nieśmiały Razem się z sobą schowały. Prześliczna zgoda była między niemi; Nieraz się kotek z pieskiem położył na ziemi, A myszka sobie wesoło Biegała w około; Ptaszek w górę podlatywał, I swobodnie wyśpiéwywał. Nawet kiedy jeść im dano, Poróżnienia nie widziano. Rzadka … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Ptaszek w gościnie

Puk, puk, ptaszek do okienka, „Niech tam otworzy panienka; „Bo to teraz straszna zima, „Nigdzie i ziareczka niéma!“ — I ptaszynie otworzyli, Ogrzali, i nakarmili, A ptaszynka wdzięczna za to, Śpiewała im całe lato.


Stanisław Jachowicz

Owieczka wypieszczona

Była to owieczka biała, Niebieską wstążeczkę koło szyjki miała, A na téj wstążeczce był srebrny dzwoneczek: Bo téż to był klejnot ze wszystkich owieczek. Ależ tę baziulkę w pieszczotach chowali, Prawie nóżką ziemi dotknąć jéj nie dali; Kochali, jak dziécię, na rękach nosili. Trawką, kwiateczkami z rączki ją karmili. A owa owieczka tak bardzo schardziała: … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Pszczółka i Gołąbek

Wpadła w strumyk pszczółka mała, Skrzydełkami trzepotała, Już w nich siłę utraciła, O w jakimże strachu była! Gołąbeczek śnieżno-piory, Na ratunek bliźnich skory, Spuszcza listek…. pszczółka rada Na zieloną łódkę siada, Skrzydła siłę odzyskały, I uleciał owad mały. Nikt o swém nieszczęściu nie wie, Jakoś wkrótce gołąbek siadł sobie na drzewie, Spokojny! szczęśliwy! Aż tu … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Dziecię i Muszki

Dziecię i Muszki.   W poobiednéj godzinie Zachciało się spać dziecinie; A trzeba zważać i na to: Że to skwarne było lato. Co się zdrzémnie, to jéj muszka Brzęknie głośno koło uszka; A inna znowu swawolnie Ostrém ją żądełkiem kolnie. Moje muszki! rzecze dziécię, Dla czegóż wy mnie budzicie? Ja leżę spokojnie sobie, I nic … Przeczytaj wiersz


Stanisław Jachowicz

Dwa kotki

Były to dwa kotki: Jeden ładny, lecz z szafek wyjadał łakotki; Drugi brzydki, bury, Ale płoszył szczury. Powiedźcież mi, dzieci, którego wolicie? Burego! Burego! — O dobrze robicie! Bo ten godzien przychylności, Kto dopełnia powinności; A bardzo nieładnie, Kiedy kotek kradnie.


Stanisław Jachowicz

Piłka

Piłka się raz z chłopców śmiała, Że wyżéj od nich skakała; Urażeni żarty témi, Nie podnieśli piłki z ziemi; Błąd poznała nieboraczka, I ze wstydu spiekła raczka.


Stanisław Jachowicz

Kukuryku

Piał kogucik: kukuryku! Wstawaj rano, mój chłopczyku! — A chłopczyk się ze snu budzi, Patrzy… dużo chodzi ludzi; Więc się szybko zrywa z łóżka, By nie uszedł za leniuszka, I rzekł: „Za twe kukuryku, Dziękuję ci, koguciku.”


Stanisław Jachowicz