Przysuwa swój policzek do mojego
i wydaje ciche, wymowne pomruki.
A kiedy jestem już wystarczająco obudzona,
kładzie się na grzbiecie, z czterema łapami
w powietrzu
i z żarliwym spojrzeniem ciemnych oczu.
„Powiedz mi, że mnie kochasz,” mruczy.
„Powiedz mi jeszcze raz.”
Czy zdarza się słodszy układ? Raz po razie
ma okazję by prosić.
Ja mam okazję by mu to powiedzieć.
tłumaczenie Janusz Solarz
Mary Oliver