Twoja ocena

Krajobraz miłosny

Two­ja gło­wa na mej na­giej pier­si Two­je pier­si w za­ci­szu mych rąk — słów szep­ta­nych pro­mie­nie­ją fale i skwi­ta­ją wśród gwiaź­dzi­stych łąk. Sło­wa brzę­czą, sło­wa gra­ją jak psz­czo­ły po­nad nami i do­ko­ła nas — słoń­ce skrzy się w ze­ni­cie, bez ru­chu, a po­wie­trze jest cięż­kie jak gaz. Fio­let wyki łasi się pod cha­brem, w czer­wień … Przeczytaj wiersz


Emil Zegadłowicz