Twoja ocena

Pieśń IX (Nie porzucaj nadzieje…)

Nie porzucaj nadzieje, Jakoć sie kolwiek dzieje: Bo nie już słońce ostatnie zachodzi, A po złej chwili piękny dzień przychodzi. Patrzaj teraz na lasy, Jako prze zimne czasy Wszystkę swą krasę drzewa utraciły, A śniegi pola wysoko przykryły. Po chwili wiosna przyjdzie, Ten śnieg z nienagła zéjdzie A ziemia, skoro słońce jej zagrzeje, W rozliczne … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Do dziewki

Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa, Z twoją rumianą twarzą moja broda siwa Zgodzi się znamienicie; patrz gdy wieniec wiją, Że pospolicie sadzą przy różej leliją. Nie uciekaj przede mną, dziewko urodziwa, Serceć jeszcze niestare, chocia broda siwa; Choć u mnie broda siwa, jeszczem niezganiony, Czosnek ma głowę białą, a ogon zielony. Nie uciekaj, ma … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

O Hannie

Tu góra drzewy natkniona, A pod nią łąka zielona; Tu zdrój przeźroczystej wody Podróżnemu ku ochłody; Tu zachodni wiatr powiewa, Tu słowik przyjemnie śpiewa- Ale to wszystko za jaje, Kiedy Hanny nie dostaje.


Jan Kochanowski

Do snu

Śnie, który uczysz umierać człowieka I okazujesz smak przyszłego wieka: Uśpi na chwilę to śmiertelne ciało, A dusza sobie niech pobuja mało. Chce-li, gdzie jasny dzień wychodzi z morza, Chce-li, gdzie wieczór gaśnie pozna zorza. Albo gdzie śniegi panują i lody, Albo gdzie wyschły przed gorącem wody. Wolno je j w niebie gwiazdom się dziwować … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Pieśń XXII

Rozumie mój, prózno się masz frasować: Co zginęło, trudno tego wetować; Póki czas był, póki szczęście służyło, Czegoś żądał, o wszystko łacno było. Teraz widzisz, że nam niebo nie sprzyja: W czym się kochasz, to cię daleko mija. Cóż temu rzec? I szkoda głowy psować; Lepiej się nam na lepsze czasy chować. A nie mniemaj, … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Tren 1

Wszytki płacze, wszytki łzy Heraklitowe I lamenty, i skargi Symonidowe, Wszytki troski na świecie, wszytki wzdychania I żale, i frasunki, i rąk łamania, Wszytki a wszytki za raz w dom się mój noście, A mnie płakać mej wdzięcznej dziewki pomożcie, Z którą mię niepobożna śmierć rozdzieliła I wszytkich moich pociech nagle zbawiła. Tak więc smok, … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Tren 4

Zgwałciłaś, niepobożna Śmierci, oczy moje, Żem widział umierając miłe dziecię swoje! Widziałem, kiedyś trzęsła owoc niedordzały, A rodzicom nieszczęsnym serca się krajały. Nigdyć by ona była bez wielkiej źałości Mojej umrzeć nie mogła, nigdy bez ciężkości I serdecznego bolu, w którymkolwiek lecie Mnie by smutnego była odbiegła na świecie; Alem ja już z jej śmierci … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Na lipę

Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie! Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie, Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie. Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają, Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają. Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoł Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły. … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Tren 8

Tren VIII Wielkieś mi uczyniła pustki w domu moim, Moja droga Orszulo, tym zniknienim swoim. Pełno nas, a jakoby nikogo nie było: Jedną maluczką duszą tak wiele ubyło. Tyś za wszytki mówiła, za wszytki śpiewała, Wszytkiś w domu kąciki zawżdy pobiegała. Nie dopuściłaś nigdy matce sie frasować Ani ojcu myśleniem zbytnim głowy psować, To tego, … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

O sprawiedliwości Bożej

W Tobie ja samym, Panie, człowiek smutny, Nadzieję kładę: Ty racz o mnie radzić! Nieprzyjaciel mój, jako lew okrutny, Szuka mej dusze, aby ją mógł zgładzić; Z jego paszczę ki jeśli mię, mój Boże, Ty sam nie wyrwiesz, nikt mię nie wspomoże. Jeśli mię, Panie, słusznie oszacował Zły człowiek, a ma do mnie jaką winę; … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

O Boskiej opiece

Kto się w opiekę poda Panu swemu, A całym prawie sercem ufa jemu, Smiele rzec może: mam obrońcę Boga, Nie będzie u mnie straszna żadna trwoga. Ciebie on z łowczych obierzy wyzuje I w zaraźliwem powietrzu ratuje, W cieniu swych skrzydeł zachowa cię wiecznie, Pod jego pióry ulężesz bezpiecznie. Stateczność jego tarcz i puklerz mocny, … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Pochwała znakomitszych królów polskich

Kto mi dał skrzydła, kto mię odział pióry I tak wysoko postawił, że z góry Wszytek Świat widzę, a sam, jako trzeba, Tykam się nieba? Toli jest ogień on nieugaszony Złotego słońca, które, nieskończony Bieg bieżąc, wrotne od początku świata Prowadzi lata? Toli jest on krąg odmiennej światłości, Wódz gwiazd rozlicznych i sprawca żyzności? Słyszę … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Pochwała wsi

Wsi spokojna, wsi wesoła, Który głos twej chwale zdoła? Kto twe wczasy, kto pożytki Może wspomnieć zaraz wszytki? Człowiek w twej pieczy uczciwie Bez wszelakiej lichwy żywie, Pobożne jego staranie I bezpiecznw nabywanie. Inszy sie ciągną przy dworze Albo żeglują przez morze, Gdzie człowieka wicher pędzi A śmierć bliżej, niż na piędzi. Najdziesz, kto w … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Czego chcesz od nas, Panie

Pieśń o dobrodziejstwach Boga Czego chcesz od nas, Panie, za Twe hojne dary? Czego za dobrodziejstwa, którym nie masz miary? Kościół Cię nie ogarnie, wszędy pełno Ciebie, I w otchłaniach, i w morzu, na ziemi, na niebie. Złota też, wiem, nie pragniesz, bo to wszytko Twoje, Cokolwiek na tym świecie człowiek mieni swoje. Wdzięcznem Cię … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Pieśń świętojańska o Sobótce

Gdy słońce Raka zagrzewa, A słowik więcej nie śpiewa, Sobótkę, jako czas niesie, Zapalono w Czarnym lesie. Tam goście, tam i domowi Sypali się ku ogniowi, Bąki zaraz troje grały, A sady się sprzeciwiały. Siedli wszyscy na murawie, Potem wstało sześć par prawie, Dziewek jednako ubranych, I belicą przepasanych. Wszytki śpiewać nauczone, W tańcu także … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Nie długi rozmysł

Ksiądz Siemikowski, mając beneficium jedno controversum, w którem mu Gamrat, arcybiskup gnieźnieński przeszkadzał, wziął tę radę przedsię, że przystał do tegoż arcybiskupa, rozumiejąc, że on jako słudze już swemu nie miał mu w tem przeszkadzać; i tegoż dnia prawie, kiedy mu go zalecono i kiedy mu rękę dał, chcęcy uczynił wzmiankę około swego beneficium. Tam … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Z głupim źle żartować

Czarnkowski, Biskup Poznański, będąc podagrą bardzo udręczony, zwykł był częstokroć przed wielkim bólem te słowa mówić: Prze Bóg, dobij kto, odpuszczę. Trafiło się, iż leżąc w tejże chorobie, nie był nikt inszy przy nim, jeno Tatarzyn Kamarady, sługa jego; ten pomniąc, co więc pan mówił, ofiarował mu się z posługą swą: Panie, powiada, daj ty … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski