O tymże

Wczora pił z nami, a dziś go chowamy; Ani wiem, czemu tak hardzie stąpamy. Śmierć nie zna złota i drogiej purpury, Mknie po jednemu jako z kojca kury.


Kochanowski Jan

Do Jakuba

Że krótkie fraszki czynię, to, Jakubie, winisz? Krótsze twoje nierówno, bo ich ty nie czynisz.


Kochanowski Jan

Epitafium Kosowi

Z żalem i z płaczem, acz za twe nie stoi, Mój dobry Kosie, towarzysze twoi W ten grób twe ciało umarłe włożyli, Którzy weseli wczora z tobą byli. Śmierć za człowiekiem na wszelki czas chodzi; Niech zdrowie, niech nas młodość nie uwodzi, Bo ani wzwiemy, kiedy wsiadać każą, A tam ani płacz, ani dary ważą.


Kochanowski Jan

Do Jósta

Wiesz, coś mi winien; miejże się do taszki, Bo cię wnet włoże, Jóstcie, między fraszki!


Kochanowski Jan

O Kachnie

Kachna sie każe w łaźni przypatrywać, Jeslibych ją chciał nago wymalować; A ja powiadam: gdzie nas dwoje siędzie, Tam pewna łaźnia, mówię, łaźnia będzie.


Kochanowski Jan