Twoja ocena

Nie długi rozmysł

Ksiądz Siemikowski, mając beneficium jedno controversum, w którem mu Gamrat, arcybiskup gnieźnieński przeszkadzał, wziął tę radę przedsię, że przystał do tegoż arcybiskupa, rozumiejąc, że on jako słudze już swemu nie miał mu w tem przeszkadzać; i tegoż dnia prawie, kiedy mu go zalecono i kiedy mu rękę dał, chcęcy uczynił wzmiankę około swego beneficium. Tam … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

Z głupim źle żartować

Czarnkowski, Biskup Poznański, będąc podagrą bardzo udręczony, zwykł był częstokroć przed wielkim bólem te słowa mówić: Prze Bóg, dobij kto, odpuszczę. Trafiło się, iż leżąc w tejże chorobie, nie był nikt inszy przy nim, jeno Tatarzyn Kamarady, sługa jego; ten pomniąc, co więc pan mówił, ofiarował mu się z posługą swą: Panie, powiada, daj ty … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski

O Łazickim a Barzym

Łazicki z Barzym, gospodarzu miły, Jesliś nieświadom, jakowej są siły, Chciej same tylko uważyć imiona, A masz li rozum, niech spać idzie żona!


Jan Kochanowski

O dobrym panie

Dobry pan jakiś, jadąc sobie w drogę, Ujźrzał u dziewki w polu bossą nogę. „Nie chodź (powiada) bez bótów, ma rada, Bo macierzyzna tak zwietrzeje rada.” „Łaskawy panie, nic jej to nie wadzi, Chyba, żebyście pijali z niej radzi.”


Jan Kochanowski

O zazdrości

Ani przyjaciel, ani wielkość złota, Ani uchowa złej przygody cnota; Przeklęta Zazdrość dziwnie się frasuje, Kiedy u kogo co nad ludzi czuje. Więc jesli nie zje, tedy przedsię szczeka, A ustawicznie na twoje złe czeka. To na nię fortel: nic nie czuć do siebie A wszytko mężnie wytrzymać w potrzebie.


Jan Kochanowski

O tymże

Wczora pił z nami, a dziś go chowamy; Ani wiem, czemu tak hardzie stąpamy. Śmierć nie zna złota i drogiej purpury, Mknie po jednemu jako z kojca kury.


Jan Kochanowski

Epitafium Kosowi

Z żalem i z płaczem, acz za twe nie stoi, Mój dobry Kosie, towarzysze twoi W ten grób twe ciało umarłe włożyli, Którzy weseli wczora z tobą byli. Śmierć za człowiekiem na wszelki czas chodzi; Niech zdrowie, niech nas młodość nie uwodzi, Bo ani wzwiemy, kiedy wsiadać każą A tam ani płacz, ani dary ważą.


Jan Kochanowski

Na Nowy Rok

To­bie bądź chwa­ła, Pa­nie wsze­go świa­ta, Żeś nam do­cze­kać dał No­we­go Lata. Daj, by­śmy się i sami od­no­wi­li, Grzech po­rzu­ciw­szy , w nie­win­no­ści żyli! Łaska Twa świę­ta nie­chaj bę­dzie z nami, Bo nic do­bre­go nie uczy­nim sami! Mnóż w nas na­dzie­ję, przy­spórz pra­wej wia­ry, Niech uwa­ża­my Twe praw­dzi­we dary! Użycz po­ko­ju nam i świę­tej zgo­dy, … Przeczytaj wiersz


Jan Kochanowski