Twoja ocena

Panam

Panam to serce bijące z tętnicą rzeką pośrodku z ulic jedwabnych się sączy krew lepka i gorąca na sercu gdy rękę kładłem na książce żywej i ciepłej by czytać romans żyjący którego tytuł jest: Panam tak często przypinać skrzydła lecieć w ulice nieznane i być w przyjaźni z miastem kochać cuchnące ścieżki nędza która się … Przeczytaj wiersz


Tytus Czyżewski

Warszawa o 5-tej rano

Zmrok miasta chmury to kwiaty Kwiaty rosy spragnione jak Stada w górach kwiecistych pszczoły Lecą niebawem do raju anioły Gołębie Boga wzlatują w niebo Nad miastem w dole miasto jęczy Przez sen budzą się robaki stada Ludzie mówią przez sen wymawiają Imię Boga wstydliwe aniołów Wzywają twarz Lucyfera ogień Pali się w żyłach gdy idę … Przeczytaj wiersz


Tytus Czyżewski

Skrzydła nad Cagnes

Krzyk białych skrzydeł obłoków; Skrzydeł rozwianych łzami; — i włosy Włosy głosów syren i statków podwodnych Różowych pomarańcz i cytryn, stoków Bronzowych piersi, szumiących kaskadą rosy I głosy muzyki, fal pierworodnych Jak Wenus wybrodzi się morzem, Kule i bańki mydlane myślące Morzem się prują jak zorze Ku brzegom rwą —, słońce zachodzi — Słońce które … Przeczytaj wiersz


Tytus Czyżewski

Smutek jesienny

W górze po niebie lecą bociany W kościele dzwonią dzwony Żółty liść z lipy leci Dąb rudym liściem odziany Nad wodą z mgieł opony Złote światło zorzy na niebie świeci Nie śmieje się słońce dzisiaj, nie Nie błyśnie skrami potok, nie. Po bladej ścierni wlecze się dym W cmentarzu smutny śpiewają hymn. Trumna uderza o … Przeczytaj wiersz


Tytus Czyżewski

Podróże

Z mrocznych wąwozów gorskich Wyszedłem w życie z wysokich mroków Z chmur białych, skał kędzierzawych Na niebie, z mgieł jesiennych Nad złotem liści jawora. A potem były miasta gorące plugawe Dalekie perspektywy żelaznych szyn Białe dymy maszyn i brylanty lamp Elektrycznych w długich ulicach. A potem nadpłynęły dalekie morza Okręty — białe stada delfinów Amarantowe … Przeczytaj wiersz


Tytus Czyżewski

Koń w chmurach

Z kwiatów się to zaczęło Z róż czerwonych i astrów Z łąk pachnących i lasów Świerków wysmukłych i brzóz. Gdy myśli moje jak kwiaty Jak drzewa co bledną wiosną Wiatry dreszcze miłosne I chmury, gwałtowne uściski Skłębionych ramion nieba I żyłem wtedy jak ptak Jak dziecko ptaków jak śpiew Sen który brzęczy polem Pajęczyn, strun … Przeczytaj wiersz


Tytus Czyżewski

Lajkonik

Była to godzina piąta popołudniu Właśnie wytrąbiono hejnał Z wieży Marjackiej. Muzyka hejnału — powódź trąb Płynęła wszędzie Szklanki, filiżanki z niedopitą Kawą i herbatą. W kawiarni w Sukiennicach, Kwiaty w garnkach kwiaciarek Ustawione rzędem na bruku Lewkonje, lilje, goździki Pełne były muzyki hejnału. Nad Rynkiem, nad Sukiennicami Wzleciały dwie w białych sukniach Anielice Jak … Przeczytaj wiersz


Tytus Czyżewski

O Źelonym oku

„o Źelonym oku“ i o swoim malarstwie (autokrytyka — autoreklama).  „Źelone oko“ napisał Tytus Czyżewski t. zn. ja myśląc o pszewrotnośći koloruw, linji i formy. W świeće wszystko żyje i wszystko ma swoją wartość. Co ńe żyje — ńe istńeje, a co ńe istńeje ńema ańi formy, ańi barwy.  „Koćą serenadę“ napisałem  „nathńony“  pszez uczuće miłosne pewnego koczura … Przeczytaj wiersz


Tytus Czyżewski