Daleko

Konstandinos Kawafis

Chciałbym o tym wspomnieniu coś powiedzieć…
Ale ono już tak wygasło… jakby z niego nic nie zostało –
bo daleko, w pierwszych latach mojej młodości leży.

Skóra jakby zrobiona z jaśminu…
Tamten sierpniowy — czy to był sierpień? — wieczór…
Już ledwie przypominam sobie oczy: chyba niebieskie…
O, tak! Jak szafir, niebieskie…

Twoja ocena
Konstandinos Kawafis

Wiersze popularnych poetów

Runą i w łunach spłoną

1. Runą w łunach, spłoną w pożarach Krzyże kościołów, krzyże ofiarne I w bezpowrotnym zgubi się szlaku Z Lechickiej ziemi Orzeł Polaków 2. O słońce jasne, wodzu Stalinie Niech władza twoja nigdy nie zginie Niech jako orłów prowadzi z gniazda Rosji i Kremla płonąca gwiazda…

MÓWI JA

W rękawiczkach widzi się jedno na dwa ciała, w dobrych butach odległości nikogo nie ranią, w Finnegans Wake też jest droga, to co, że od słowa do słowa. Inaczej śnią ludzie bogaci: odsyłają mnie po pilnik do paznokci, w towarzystwie osób trzecich o drugich mówią:…

Muszla

chciałem pisać o plamkach w patrzeniu i nieprzeczytanych książkach błędach w rozchodzeniu się kręgów na wodzie albo chociaż o kropce na czole indyjskiej piękności co dom swój ma w nocnym mieście telewizji i dobrze wie że nic z tego nie będzie bo znaleziona kobieta nie jest matką…