mały człowieku

Edward Estlin Cummings

mały człowieku
(co wciąż gdzieś latasz
w ważnym pośpiechu
i w tarapatach)
skończ zwolnij zapomnij stań

trwaj

(mały dzieciaku
coś tak się starał
a potem płakał
boś nic nie zdziałał)
bądź dzielny połóż się
bądź dzielny połóż się

śpij

wielka ulewo
wielka śnieżyco
wielka jutrzenko
wielki księżycu
(wstąpcie

w nas)

przekład Stanisław Barańczak

Twoja ocena
Edward Estlin Cummings

Wiersze popularnych poetów

A czy godzi się spytać, najjaśniejszy panie?

A czy godzi się spytać, najjaśniejszy panie? powiadają, a bardzo wielu takie zdanie, Iż królowie przyjaciół nigdy nie miewali. Więc czego owd dawni smutnie doznawali, Teraźniejsi doznają. Wstręt mam temu wierzyć. Choćby bowiem stąd tylko los monarchów mierzyć, Godni by użalenia bardziej niż zazdrości. Tron,…

Aziz idź do nieba

Najpierw przyjechał dźwig, w zimne popołudnie było blisko zera. Założyli linę na szyję, ramię szarpnęło Szara koszula nie zatrzepotała jak skrzydła. To nie był motyl ani ptak, to nie była ważka, która by walczyła: wlekli go przez metr, potem rozebrali, rozebrali go całkiem, do takiej…

Elegia o chłopcu polskim

Od­dzie­li­li cię, sy­necz­ku, od snów, co jak mo­tyl drżą, ha­fto­wa­li ci, sy­necz­ku, smut­ne oczy rudą krwią, ma­lo­wa­li kra­jo­bra­zy w żół­te ście­gi po­żóg, wy­szy­wa­li wi­siel­ca­mi drzew pły­ną­ce mo­rze. Wy­uczy­li cię, sy­necz­ku, zie­mi twej na pa­mięć, gdyś jej ścież­ki po­wy­ci­nał że­la­zny­mi łza­mi. Od­cho­wa­li cię w ciem­no­ści, od­kar­mi­li…