NOWENNA W STANISZOWIE

Agnieszka Wolny-Hamkało

Tak, Inga i Greta by mogły wymodlić te kilka ze słońca
zrobionych dni, na kąpiel w Świtezi, czcze selfie wśród ostów,
śmierć w konwencji spa. Tymczasem idź wolno na basen,
przeskakując beton, by nie zdeptać żabki i ślimaka w mroku
przedpołudnia, gdy weselni goście z poprzedniej edycji
przecierają oczy, widząc tę grę w klasy o zupełnie,
to prawda, zupełnie nieznanych zasadach i rytmie pt. gdy ona
mu z kosza podaje maliny, a on jej kwiatki do wianka, pewnie
kochankiem jest tej dziewczyny, pewnie to jego kochanka.

Czy ta kropka jest kursywą? Czy mamy tu z miasta
ze sobą laptopy widma? I odpalamy je ironicznie
w tym lesie bez wi-fi, bez jakiegokolwiek kontaktu
ze światem, dla którego ten fotogeniczny staw jest
jak zapomniany agent z zimnej wojny, który wyłania się
z wody jak nimfa, której by trzeba inne imię wymyślić,
z kluczem w policzku, spadkiem napięcia w żarówkach?
Czy Inga i Greta nie mogą wymodlić innej tapety na dziś?

Twoja ocena
Agnieszka Wolny-Hamkało

Wiersze popularnych poetów

Do generała Haininga

GENERALE! DWADZIEŚCIA DWA LATA!!! Tam, za dostojnym biurkiem jednym pociągnięciem pióra ścisnął pan na szyi mego brata pętlę hańbiącego sznura… Mój brat – ma dwadzieścia dwa lata… Żydom całego świata…

Bez powodu

Niech spłynie błogosławieństwo Na życie połamane Żeby została radość Tam gdzie nie ma powodu.   Pięknością przejęty żywą Wieczną wiosną w zenicie Ulatuję nad siebie Zrozpaczonego   Jaka to cierpka…

Żołnierz

Wrócił żołnierz na wiosnę z wojennej wyprawy, Ale bardzo niemrawy i bardzo koślawy. Kula go tak schłostała po nogach i bokach, Że nie mógł iść inaczej, jak tylko w poskokach….