Miłość

Jan Twardowski

Jest mi­łość trud­na
jak sól czy po pro­stu ka­mień do zje­dze­nia jest prze­wi­du­ją­ca
taka co grób za­ma­wia wciąż na dwie oso­by nie do­kład­na jak uczeń
co czy­ta po łeb­kach
jest cien­ka jak opła­tek bo we­wnątrz wzru­sze­nie
jest mi­łość wa­riat­ka ego­ist­ka ga­pa­jak je­sień lek­ko cho­ra z księ­ży­cem
kłam­czu­chem
jest mi­łość co była cia­łem a sta­ła się du­chem

5/5 - (1 głosów)
Jan Twardowski

Wiersze popularnych poetów

Chwila biblijna

Na przy­stan­ku tram­wa­jo­wym jak u stud­ni cze­ka apo­stoł pło­mien­ny, kie­dy sto­py naj­ła­god­niej ode­rwał od zie­mi po­li­cjant o do­stoj­nych po­wie­kach. Tłum nie wi­dział apo­sto­ła, któ­ry był ob­dar­ty i mo­dli­twę rwał pal­ca­mi łap­czy­wie jak mię­so – lecz za­sty­gał pod pa­łecz­ką – czer­wo­ną od żaru, gdy dzie­li­ła spra­wie­dli­wie…

Ze sceny świata

I Oto ja, anioł zniszczeń, miecz ująłem w dłonie I rzuciłem na ziemię ostry miecz anioła, I szepnąłem monarchom siedzącym na tronie: „Czas pokazać, kto więcej krwi wycisnąć zdoła! Czas pokazać, kto więcej na krwawym zagonie Położy ofiar ludzkich, kto miasta i sioła Poburzy mściwą…

puls

Nerwowe wrony jak czarne domino na śniegu. Rudej maści światło. Cień ciągnął za nami jak żałobny tren. Badałam stężenie magnezu we włosach, stąd kosmyk ścieżki w suchym lasku, gdzie przez ziemię czuć jesień – powiedziałeś. Drzewa jak rozdarte ołówki, czaszki kasztanów pulsowały cicho w skórzanych…