Boże spraw żebym nie zasłaniał sobą Ciebie

Jan Twardowski

Boże spraw żebym nie zasłaniał sobą Ciebie
nie zawracał Ci głowy kiedy ustawiasz pasjanse gwiazd
nie tłumaczył stale cierpienia – niech zostanie jak skała ciszy
nie spacerował po Biblii jak paw
nie liczył grzechów lżejszych od śniegu
nie załamywał rąk nad Okiem Opatrzności
żeby serce moje nie toczyło się jak krzywe koło
żebym nie tupał na tych co stanęli w połowie drogi między niewiarą a
ciepłem

a zawsze wiedział że nawet największego świętego
niesie jak lichą słomkę – mrówka wiary

Twoja ocena
Jan Twardowski

Wiersze popularnych poetów

kilka słów o mówieniu przez sen

To wyszło z rozmów i grudek ziemi między listami. Z problemów ze znalezieniem pierwszego słowa. Powinno błyszczeć, a pachnie jaśminem? Cóż – tyle dróg, a każda niewłaściwa, jak kierunki wyznaczone…

Zmierzch melodii

Śpiewnej melodii słodycze, Wpółsenne pienia słowicze Serc silniej nie wznoszą już: Na gruzach wiary dziecięcej Duch ludzki pożąda więcej Wśród walk i burz. Nie dość mu tkliwych pobudek, Róż zwiędłych…

Unikate

A co to da ? Milczysz ty milczę ja Puchnie nam od tego krtań Nie chce juz w kącie stać Usprawiedliwany żal Szafa i tapczan nasz Uginają sie od tych…