Nadzieje młodości

Maria Ilnicka

Wszyst­kie mo­jej mło­do­ści na­dzie­je
Od­bie­ża­ły mnie w ży­ciu po­wo­li.
Je­śli cza­sem łzę gorz­ką wy­le­ję
I za­wo­łam, że ser­ce mnie boli,
Nie­chaj na mnie ten ci­śnie ka­mie­niem,
Kto sam za­wsze pew­ną stą­pał nogą,
Pod dźwi­ga­nem nie zgiął się brze­mie­niem,
Nie za­wo­łał, że zmę­czył się dro­gą…

Mnie za­czy­na bra­ko­wać tej siły
I na usta skar­ga się wy­ry­wa,
Choć wiem o tem, że ci­sza mo­gi­ły
Da sen, w któ­rym do­brze się spo­czy­wa;
Lecz zo­sta­nie jesz­cze tylu lu­dzi, —
Nie­bo, zie­mia — te lasy, te pola…
Kto wie: zali w gro­bie mnie nie zbu­dzi
Czy­ja skar­ga i czy­ja nie­do­la?

Twoja ocena
Maria Ilnicka

Wiersze popularnych poetów

Jesień

Zabieramy się do opisu jesieni. Pedantycznie. Liść po liściu. Kolor po kolorze. Męka mgły na krzyżu. Mży twój głos do mnie. Plącze się wokół nas temat. Pożółkły szelest melodii. Zakochani…

Trochę włóczki

Więc to nie tak jak było w książkach. Więc to nie tak jak na polanie kwiaty w zielonej porcelanie we włosy wpięta dumna wstążka jak ważka gdy nad oceanem lat…

Alina

Obie kocha pan Obie wzięły dzban Która więcej malin zbierze Tę za żonę pan wybierze Ha, ha, ha Ha, ha, ha… Tobie szatan stróż Włożył w rękę nóż Siostra twoja…