Patrzę na ciebie

Lucjan Rydel

Pa­trzę na cie­bie, jak w żywy cud,
Jak na ró­ża­ny słoń­ca wschód,
I ser­ce moje pyta,
Czyś ty zro­dzo­na z mor­skich pian,
Z szu­mią­cych sło­nych wód
Jak Afro­dy­ta?!

Ro­dził się szum­ny psze­nicz­ny łan
I srebr­na fala żyta;
Z zie­lo­nych miedz i kło­śnych zbóż,
jak gdy­by z toni spie­nio­nych mórz
Uro­da twa wy­kwi­ta.
I sto­isz sio­stra tych po­lnych róż,
Po­ran­ną rosą zmy­ta
I cała w bla­sku wscho­dzą­cych zórz
Jak Afro­dy­ta.

Twoja ocena

Do matki

Matko! czy są gdzieś jeszcze te ciche godziny snów o sławie, zwycięstwie i życiu-bezklęsce, marzone i zaklęte: z Bogiem, sławą, synem. Matko! czy są gdzieś jeszcze te jasne godziny? Godziny……

Do –

JESTEM wulkanem, a ty jesteś ciemną nocą, w której będę płomieniał. Powinnaś być jak chłodne głebokie morze wokół mego skalnego brzegu. Dla mnie przyniesiesz niezwykłe rzeczy i złożysz je u…

Przypowieść o maku

Na ziarnku maku stoi mały dom, Psy szczekają na księżyc makowy I nigdy jeszcze tym makowym psom, Że jest świat większy-nie przyszło do głowy. Ziemia to ziarnko, naprawdę nie więcej,…

wiersze dla dzieciwiersze o miłościwiersze Wisławy Szymborskiejwiersze Jana Brzechwywiersze K.K. Baczyńskiegowiersze Juliana Tuwimawiersze Marii Konopnickiejwiersze o śmierci