W samo południe

Marta Podgórnik

I cóż Ci, miła panno, po Twym hojnym żalu?
Łzy nie są bronią palną. Kwilisz, że stracony
Twój czas, lecz przecież był już przeterminowany.
Zbudzisz się z końskim kacem, jak kowboj w koralu;
On nie jedzie na wojnę, on wraca do żony.

Twoja ocena
Marta Podgórnik

Wiersze popularnych poetów

Podróżni

Przez włoskie wille nad morzem wiszące Ciągniemy, rzesze senne i cierpiące, Trochę tu niebios zaczerpnąć – i morza, Gdy nam przybrakło ojczystego brzegu, I skargi rzucać w gwiaździste przestworza, Szukając w gajach oliwnych noclegu. Gdzie w ciemne groty szafiry się leją Niebieskim światłem olśniewać podziemie,…

Bogdaj to panegiryk nadęty w arkuszach…

Bogdaj to panegiryk nadęty w arkuszach, Co o wiecznopamiętnych pisząc animuszach, Brzmiący w ogromnym dźwięku i dzikim terminie, Wierszem, prozą, po polsku łże i po łacinie. Zbija Krym i Zaporoż, Multany, Wołochy, Pędzi poza Budziaki pierzchliwe motłochy, Krwią rumieni ocean, w carogrodzkie bramy Tłoczy Asyryjczyki…

Wyprawa na południe

dla P. T. v. T. I. Z perspektywy Nie wiem, czy jestem bliżej niż zwykle, czy dalej od ciebie; geografii nigdy nie poznałem na tyle, żeby wykuć wszystkie jej współrzędne. Miasto jest całkiem ładne, ale nie jest piękne: zamek, wille, kościoły, rynek, cała reszta i…