PIEŚŃ O NARODZENIU PAŃSKIM

Franciszek Karpiński

Bóg się rodzi, moc truchleje,
Pan niebiosów obnażony!
Ogień krzepnie, blask ciemnieje,
Ma granice Nieskończony!
Wzgardzony – okryty chwałą,
Śmiertelny – Król nad wiekami
A słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami.

Cóż masz niebo nad ziemiany?
Bóg porzucił szczęście twoje,
Wszedł między lud ukochany
Dzieląc z nim trudy i znoje:
Niemało cierpiał, niemało,
Żeśmy byli winni sami.
A słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami.

W nędznej szopie urodzony,
Żłób Mu za kolebkę dano.
Cóż jest, czym był otoczony?
Bydło, pasterze i siano.
Ubodzy! Was to spotkało
Witać Go przed bogaczami.
A słowo Ciałem się stało
I mieszkało między nami.

Potem i króle widziani
Cisną się między prostotą,
Niosą dary Panu w dani:
Mirrę, kadzidło i złoto.
Bóstwo to razem zmieszało
Z wieśniaczymi ofiarami!
A słowo Ciałem się stało.
I mieszkało między nami.

Podnieś rękę, Boże Dziecię,
Błogosław Ojczyznę miłą,
W dobrych radach, w dobrym bycie
Wspieraj jej siłą swą siłą.
Dom nasz i majętność całą
I Twoje wioski z miastami,
A słowo Ciałem się stało.
I mieszkało między nami.

Twoja ocena
Franciszek Karpiński

Wiersze popularnych poetów

ćwiczenie czwarte: erotyk

spójrz na skrzypce odwrócone do góry dzwiękiem. zagraj mi krew płynącą przez miasto, ciemną strużką która dotknie każdej linii papilarnej. nawet tej, której nie wolno przekroczyć snem trzeba budować dni….

SAD STORY

Wnuka Freuda, bawiącego się w fort-da, cieszyło wyrzucanie szpulki i jej odzyskiwanie, a nie moment, kiedy ją trzymał. Najlepsze rzeczy w życiu (tlen, śmiech) nic nie kosztują. Podobnie jak po…

Los

Czy tym samym jest żołądź i dąb oszroniały? Czy tym samym jest paproć i węgiel kamienny? Czy tym samym jest kropla i fal morskich wały? Czy tym samym jest metal…